To zadziwiające, że w 2020 roku w Ameryce trwa w ogóle dyskusja o cenzurowaniu opowieści.
Dalej dodał:
Gwiazdeczki to film niezrozumiany przez część publiczności, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Film mówi sam za siebie. To osobista opowieść o dorastaniu, to opowieść reżyserki i film poradził poradził sobie świetnie na festiwalu Sundance oraz w kinach w Europie, nie wzbudzając takich kontrowersji.
Ted Sarandos jasno zaznaczył również, że nie usiłował ingerować w gotowe dzieło przed jego wrześniową premierą na platformie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj