fot. youtube.com/Comicbook.com
We wrześniu 2024 roku James Cameron nabył prawa do książki Ghosts of Hiroshima Charlesa Pellegrino, opowiadającej historię mężczyzny, który przeżył oba atomowe wybuchy w Hiroszimie i Nagasaki, i potwierdził, że osobiście wyreżyseruje ten projekt. Cameron, który spotkał Tsutomu Yamaguchiego – jednego z ostatnich świadków tych wydarzeń – zobowiązał się opowiedzieć jego historię, by pamięć o tragedii nie zaginęła. W wywiadzie dla Deadline wytłumaczył, dlaczego tak zależy mu na przedstawieniu tej tragedii.
Co o swoim nowym projekcie opowiedział James Cameron?
Podczas wywiadu reżyser wytłumaczył swoją fascynację bronią nuklearną:
Zapytany, na czym konkretnie będzie chciał skupić się w filmie, Cameron odpowiedział, że jego celem jest przedstawienie samego dnia zrzutu bomb i przedstawienie ich bezpośrednich konsekwencji. Zapytany o to, czy pokaże też różne inne brutalne odcienie wojny na Pacyfiku, reżyser zaprzeczył. Swoją decyzję uargumentował tak:
Cameron podkreślił, że w szczególności zależy mu na przypomnieniu ludziom, jakie szkody broń atomowa jest w stanie zrobić. Chce w ten sposób wskrzesić pamięć o tych wydarzeniach i pozostawić ostrzeżenie dla młodszych pokoleń.
Źródło: deadline.com