Miłośnicy komiksów Marvela od lat mogą śledzić cielesne transformacje Bruce'a Bannera w Hulka i odwrotnie. Zazwyczaj nie wywołują one większych emocji: scenarzyści i rysownicy często zasłaniają bowiem cały proces promieniowaniem gamma, przez co czytelnik nie dostrzega najbardziej odrażających aspektów tej przemiany. Niektórzy z twórców na tym polu eksperymentują, by przywołać choćby kontrowersyjną transformację z komiksu Ruins #1. Przeobrażenie się z nowego zeszytu Immortal Hulk #40 może być jednak najobrzydliwszym z dotychczasowych.  W tej historii Zielony Goliat budzi się na stacji kosmicznej Alpha Flight, której dowódca, Peter Gyrich, postanawia przyjrzeć się pojmanemu bohaterowi. Tymczasem w głowie Hulka rozmawiają Zielony Goliat i Joe Fixit, szalone alter ego Bannera. Najpierw obaj dyskutują o tym, że Bruce został porwany przez Leadera do Piekła; później Gyrich stwierdza, że Fixit nie jest w stanie wyswobodzić się spod władzy Hulka i przybrać swojej ludzkiej formy.  Nieoczekiwanie jednak Zielony Goliat postanawia w tym samym momencie pozbyć się Joe ze swojego ciała. Cały proces zaczyna się od kadru pokazującego promieniujący na zielono brzuch Hulka, który zaczyna powiększać się w ekspresowym tempie, przywodząc w dodatku na myśl bombę zegarową. Już wtedy Gyrich i jego pomocnicy są zdumieni. Następnie Joe wyskakuje z wybrzuszenia pojawiającego się w okolicach żołądka Zielonego Goliata niczym nowo narodzone dziecko. Jakby tego było mało, proces kończy się wylaniem się wszystkich narządów wewnętrznych Hulka na zewnątrz - oczywiście bohaterowi nic złego się nie stało. Zobaczcie sami:
Źródło: Marvel
Warto na koniec dodać, że Fixit powalił Gyricha i jego pomocników, szukając drogi ucieczki ze stacji Alpha Flight. Nie jest wykluczone, że w kolejnych odsłonach serii pomoże on w uwolnieniu Bannera spod wpływu Leadera. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj