Przesuwanie premiery filmu Nowi mutanci tylko zwiększyło zainteresowanie fanów fundamentalną kwestią: czy produkcja ta będzie w jakikolwiek sposób połączona z uniwersum X-Menów, a jeśli tak, to w jakim okresie ich przygód ją osadzić? Na tym etapie kampanii marketingowej sprzedaje się ją jako ostatnią odsłonę serii o mutantach od studia 20th Century Fox - trzeba też przyznać, że najnowsze materiały promocyjne zostały przyjęte o niebo lepiej niż początkowe. Wygląda jednak na to, że czas akcji ma dla tej opowieści znaczenie drugorzędne. Jedna z producentek obrazu, Karen Rosenfelt, w rozmowie z dziennikarzami Digital Spy wyjawiła bowiem, że Nowi mutanci są jednym z tych filmów, których akcja nie musi być osadzona w ramach większej całości:
To okres współczesny, choć jednocześnie... bezczasowy. Nie określamy, gdzie i kiedy się znajdujemy, ale to dzień dzisiejszy. To współczesność. Nic w przeszłości, ani nic w przyszłości. 
Rosenfelt porównała Nowych mutantów do serii Deadpool, która także rozgrywa się w swojej własnej płaszczyźnie czasowej - wydarzenia z najważniejszych produkcji o X-Menach nie mają dla niej aż tak wielkiego znaczenia. 
fot. materiały prasowe
+24 więcej
Nowi mutanci wejdą na ekrany kin w Polsce 3 kwietnia. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj