W ostatnich dniach jest głośno o sposobie, w jaki legendarny Martin Scorsese krytykuje filmy wchodzące w skład MCU. Najpierw reżyser stwierdził, że "to nie kino", później zaś przyrównywał je do "parków rozrywki" i nawoływał kiniarzy do promowania produkcji "opartych na narracji". Teraz swoje trzy grosze do sprawy postanowił dorzucić Robert De Niro, który niedawno współpracował ze Scorsese na planie Irlandczyka. Aktor wypowiedział się ogólnie w kwestii ekranowych efektów mających odmłodzić aktorów; w jego ocenia te w filmach Marvela są "karykaturalne" tudzież "przerysowane":
Aspekt technologiczny może już tylko się rozwijać. To nie zmieni jednak innych spraw. Jeśli zmieni, to do takiego punktu, w którym stanie się czymś, gdzie osoba będzie kimś innym, człowiek będzie kimś innym. To może być inny typ rozrywki, jak te rzeczy komiksowe od Marvela. Postacie jak z komiksów, wiecie, te przerysowane rzeczy. 
De Niro odpowiadał na pytanie o to, co sądzi o efektach odmładzania członków obsady w Irlandczyku - czy zmieniło to jego sposób gry, oraz czy pomimo rozwoju technologii wciąż zachęcałby swoich młodszych kolegów po fachu do korzystania z aktorstwa metodycznego.  Przypomnijmy, że MCU już kilkukrotnie odmładzało na ekranie aktorów za pomocą efektów specjalnych; przykłady to choćby Nick Fury w Kapitan Marvel i Hank Pym w filmie Avengers: Koniec gry
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj