Wprowadzono pewną interesującą zmianę w cyfrowym wydaniu Spider-Man: Poprzez multiwersum. Chodzi o finał filmu. Czym różni się od kinowej wersji? Zobaczcie sami. Odkąd produkt pojawił się na półkach sklepowych, fani zauważyli kilka zmian w stosunku do oryginału. Do tej pory były to jednak głównie drobne różnice w dialogach Milesa Moralesa i Gwen Stacy, a większość filmu została nienaruszona. Teraz jednak czujni widzowie zauważyli coś nowego. Chodzi o moment, w którym główny bohater zdaje sobie sprawę, że nie jest w swoim wymiarze. W kinowej wersji Miles Morales rozmawia sam ze sobą, dopóki na ekranie nie pojawia się komiksowe okienko tekstowe - w tym momencie bohater zdaje sobie sprawę, że coś nie jest nie tak. Za to w cyfrowym wydaniu nie ma żadnego komiksowego okienka tekstowego, za to w głowie nastolatka słychać odbijający się echem głos Miguela O'Hary, który mówi mu, że pająk, który dał mu moce, nie pochodził z jego wymiaru. Wygląda więc na to, że wielki zwrot fabularny został w tym przypadku trochę przeciągnięty, by trzymać widzów odrobinę dłużej w niepewności. Co sądzicie?

Spider-Man: Poprzez multiwersum - lista easter eggów

Sony Animation
+93 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj