Confederate to serial HBO, który mają stworzyć David Benioff i D.B. Weiss, twórcy serialu Game of Thrones. Produkcję zapowiedziano jeszcze w 2017 roku, a niedługo po jej ogłoszeniu ekipę i całą stację zalała fala krytyki. Jak pamiętamy, serial miałby opowiadać o alternatywnej rzeczywistości i trzeciej wojnie secesyjnej w Ameryce, w której Południe odłączyło się od Unii, tworząc zupełnie nowy kraj. Produkcja poruszyłaby temat niewolnictwa i właśnie to okazało się głównym problemem - krytycy zarzucili twórcom, że to niepoważne, by dwóch białych mężczyzn opowiadało o niewolnictwie, ponieważ nie mają właściwej perspektywy. I choć HBO wielokrotnie podkreślało, że jest to fikcja fabularna, a w serialu nie zobaczymy biczowania i plantacji bawełny tylko zupełnie coś nowego, echa wybuchu kontrowersji wciąż unoszą się wokół tego tytułu. Choć serial zapowiedziano dwa lata temu, praca na planie jeszcze nie ruszyła. Wielu podejrzewało, że HBO przestraszyło się uwag pod swoim adresem i postanowiło odłożyć projekt na półkę dopóki sprawa nie ucichnie. Teraz Casey Bloys zapewnia, że kontrowersje nie mają absolutnie nic wspólnego z opóźnieniem - jak mówi, powodem tego jest napięty grafik twórców, którzy w ostatnim czasie nie tylko pracują nad finałowym sezonem Gry o tron, ale i nad filmami ze świata Gwiezdnych Wojen. Jak mówi Bloys:
Dan i David kończą finałowy sezon Gry o tron, a potem wchodzą do uniwersum Gwiezdnych Wojen. I zakłam, że powrócą do nas kiedy skończą tamte prace. Opóźnienie ma związek wyłącznie z faktem, że zaoferowano im pracę nad trzema filmami.
Wygląda na to, że praca nad Confederate nie rozpocznie się w najbliższym czasie, jednak projekt nadal jest aktualny. Będziemy informować o rozwoju sprawy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj