Monolith Studios postanowiło rozbudować mechanikę gry Middle Earth: Shadow of War do takiego stopnia, że każde niepowodzenie w misji będzie karane. Karą w tym przypadku będzie niezaliczenie zadania i brak możliwości jego ponownego rozegrania. Oczywiście mowa tylko o zadaniach pobocznych - główne misje fabularne będziemy mogli powtarzać. Czytaj także: Observer – cyberpunkowa wizja Polski w obszernym demo
Czas nieustannie płynie do przodu, świat ewoluuje, martwi goście pozostają martwi. (...) Nigdy nie możesz dwukrotnie odgrywać danej misji. - mówi Michael de Platter, dyrektor kreatywny gry.
Świat gry zapamiętuje poczynania gracza nawet te, które zakończą się śmiercią bohatera. Ma to działać na podobnej zasadzie, z jaką zetknęliśmy się przy okazji Wiedźmina 3. Tam również działania Geralta wpływały na otaczający go świat. W Middle Earth: Shadow of War nie będzie to jednak wykonane z takim rozmachem, jak w polskiej produkcji. Premiera gry w październiku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj