Najnowsza recenzja redakcji

Amy i Karma to z pozoru zwyczajne, przeciętne nastolatki, które chcą sobie ułożyć życie w liceum. Obie różnią się pod każdym względem - jedna jest nieśmiała, stonowana i niepewna, a druga bardziej otwarta, pomysłowa i akceptująca ryzyko. Łączy ich fakt, że tak naprawdę są w liceum niewidzialne. Zmienia się to, gdy przypadkiem na imprezie z ludźmi ze szkoły uznano je za parę lesbijek.

Wykorzystując to za podstawę konceptu Faking It, twórcy w subtelny i inteligentny sposób wyśmiewają wszechobecną, czasem nawet natarczywą tolerancję i polityczną poprawność. Poruszają temat bardzo na czasie, ale nie próbują nim nikogo obrażać, pokazując jedynie skrajne rozmiary, jakie może on osiągać. Jest to znakomita podstawa komedii, która jednocześnie staje się czymś więcej niż zwyczajnym rozśmieszaczem, gdyż pełni rolę niezłego komentarza społecznego.

[video-browser playlist="634099" suggest=""]

Rzeczywistość serialu nie jest oparta na znanym schemacie z filmów i seriali; wszystko zostaje wywrócone do góry nogami. Dotychczas najpopularniejsze dzieciaki - czyli piękna, wredna blondynka i głupawy sportowiec - tutaj są outsiderami. Popularność przejmują mniejsze grupy społeczne, a na pierwszym planie jest przystojniak-artysta i jego homoseksualny przyjaciel. To pozwala pokazać historie nastolatków w zupełnie innym świetle, jednocześnie ukazując osobowości i argumenty tej drugiej strony (która w naszej rzeczywistości jest mniejszością), aby zaprezentować rówieśnikom ich przemyślenia.

Przedstawiony w serialu humor stoi na niezłym poziomie i skupia się na wielu czynnikach mających za zadanie rozśmieszać. Mamy humor sytuacyjny, niezłe dialogi z popkulturowymi nawiązaniami i - przede wszystkim - całą otoczkę zupełnie innej szkolnej rzeczywistości, która jest jakby wyjęta z alternatywnego wymiaru z uwagi na tworzenie wariacji znanych schematów. W pierwszym odcinku zaskakująco dobrze to się zazębia, przez co premiera pozostawia z pozytywnym odczuciami i obietnicą, że dalej może być lepiej.

Faking It to zaskakująco dobra premiera, która pokazuje solidne podejście MTV do tworzenia seriali mających wyróżniać się na tle innych produkcji gatunku. Komedia z głębszym przesłaniem, przewodnią historią i niezłym humorem.