Alice Lantins ma 38 lat. Jest piękna, ambitna i całkowicie oddana swej pracy — do tego stopnia, że życie prywatne dla niej nie istnieje. Ma w ręku wszystkie atuty, by zostać nową redaktor naczelną magazynu „Rebelle”. Wszystkie, poza jednym…
Najnowsza recenzja redakcji
Ona jest pracoholiczką i rozsądną perfekcjonistką samotnie wychowującą córkę; on - młodziutkim i spontanicznym studentem architektury, dla którego życie jest chwilą. Spotykają się zupełnie przypadkowo i los sprawia, że na jednym spotkaniu się nie kończy. Dojrzała i świadoma własnej wartości Alice od początku zafascynowała Balthazara, który zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Dla niej z kolei romans z młodym Francuzem jest szansą, by zmienić swój wizerunek i zdobyć upragniony awans. Szybko się jednak okazuje, że nie wszystko można udawać.
Miłość po francusku nie jest ani oryginalna, ani przełomowa. Nie pokazuje niczego nowego; wszystko to już gdzieś widzieliśmy (i to po kilka razy) - zarówno kwestie związków, w których występuje duża różnica wieku, jak i temat próby zmiany wizerunku poprzez umawianie się z kimś młodszym od siebie. Tym razem jednak udało się to wszystko pokazać w sposób lekki, swobodny i pozbawiony nachalności. Efekt jest po prostu sympatyczny, a sam film jest momentami bardzo uroczy i zabawny.
Między parą głównych bohaterów wyczuwalna jest chemia, a ich wspólne sceny wypadają zupełnie niewymuszenie. Nawet ta łóżkowa wyszła przekonująco - pozbawiona niepotrzebnej wulgarności i sztuczności sprawiła, że można było się jedynie uśmiechnąć. Tło filmu i pozostałe postacie są raczej niewarte wspominania, ale też nie przeszkadzały i nie psuły ogólnego odbioru.
Edycję DVD na nasz rynek przygotowała firma Monolith. To już tradycja, że do wydań filmów tego dystrybutora nie można się przyczepić - jest staranne i zadbane. Na płycie oprócz filmu (do wyboru: z lektorem lub napisami) znajdziemy trzy dodatki. Najobszerniejszy z nich to wywiad z Virginią Efirą, odtwórczynią głównej roli, która opowiada o filmie, o sobie i partnerującym jej Pierze Niney. Pozostałe dwa to "Kulisy" i "O filmie", które przybliżają wizje twórców oraz pokazują atmosferę, jaka panowała na planie. Nic dziwnego, że chemia między Alice i Balthazarem była taka urocza, skoro aktorzy prywatnie bardzo się polubili. Dodatki są dostępne z polskimi napisami.
Miłość po francusku to komedia romantyczna, którą ogląda się bez przewracania oczami, a czasem można nawet się roześmiać. Nie jest to nic szczególnego, ale subtelność, którą do takiego filmu potrafią wnieść Francuzi, godna jest odnotowania. Kiedy dopada ten specyficzny nastrój, który przegonić można tylko poprzez zanurzenie się w świecie fikcyjnej miłości, to Miłość po francusku na pewno spełni swoje zadanie.
Wydanie DVD |
Dodatki: Kulisy, O filmie, wywiad z Virginię Efirą |
Język: francuski - 5.1, polski (lektor) - 5.1 |
Napisy: polskie |
Obraz: 16:9 |
Wydawca: Monolith Films |