
Jest 1999 rok. Czy wiesz, gdzie są twoje prawa obywatelskie? Wybuchła trzecia wojna światowa i nikt tego nie zauważył. Amerykański sen, zatruty przez skorumpowanych polityków i korporacyjne praktyki, został zastąpiony rosnącą przepaścią między bogaczami a biedotą. Billi Chadam, córka uczciwego przemysłowca Raya Chadama i dziedziczka wielomiliardowego imperium, zostaje oskarżona o morderstwo i musi uciekać przed tymi, którzy powinni być jej sojusznikami. Billi skrywa jednak tajemnicę: nocą przyjmuje tożsamość zamaskowanego samozwańczego obrońcy uciśnionych. Ukrywając się pośród biedoty, bohaterka musi przywrócić równowagę jej świata... bez względu na koszt. Album BILLI 99, pierwotnie opublikowany w 1991 roku, a toczący się u schyłku XX wieku, zawiera nominowaną do nagrody Eisnera miniserię autorstwa scenarzystki Sarah Byam, którą narysował niezastąpiony Tim Sale, twórca takich albumów, jak Batman: Długie Halloween i Spider-Man: Niebieski. W tym wyjątkowym wydaniu komiks uzupełniono o kolory, które wykonał wielokrotnie nagradzany kolorysta José Villarrubia.
Premiera (Świat)
10 grudnia 2024Premiera (Polska)
10 grudnia 2024Polskie tłumaczenie
Tomasz SidorkiewiczLiczba stron
232Autor:
Tim Sale, Sarah ByamGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Mucha Comics
Najnowsza recenzja redakcji
Komiks Billi 99 powstał w 1991 roku i przenosi czytelników do futurystycznej wizji roku 1999 – świata, w którym nierówności społeczne osiągnęły ekstremalny poziom. Sarah Byam i debiutujący wówczas Tim Sale kreślą mroczny obraz społeczeństwa podzielonego na bezwzględnych bogaczy i zdesperowanych biednych, walczących każdego dnia o przetrwanie. W tej brutalnej rzeczywistości żyje Billi Chadam – młoda kobieta, która nocami zakłada kostium mścicielki, by walczyć z niesprawiedliwością. Choć stara się pomagać najsłabszym, największe zagrożenie kryje się w jej własnej rodzinie, należącej do bezdusznych elit rządzących tym światem.
Aby jeszcze bardziej zintensyfikować akcję, autorzy wpletli w fabułę wątek seryjnego mordercy. Postać Toledańczyka natomiast – alter ego Billi – nawiązuje do klasycznych archetypów superbohaterów, którzy działają poza prawem, by chronić słabszych przed oprawcami. Billi 99 nie jest jednak typowym komiksem superbohaterskim. Toledańczyk pełni tu rolę symbolu walki z niesprawiedliwością, ale sama Billi nie zyskuje żadnych nadprzyrodzonych mocy. Jej starcia z przeciwnikami nie zawsze kończą się zwycięstwem, a największym wyzwaniem okazuje się nie fizyczna walka, lecz śledztwo, które ma oczyścić jej imię i ujawnić prawdę o śmierci jej ojca.

Billi 99 to komiks z wyraźnym społecznym przesłaniem. Sarah Byam akcentuje w nim rolę kobiet w kapitalistycznym świecie rządzonym przez bezwzględnych mężczyzn, a także stawia na klasyczną narrację o walce słabszych z silniejszymi. Wątki strajków, wyzysku pracowników i oszustw finansowych nadają opowieści mocno zaangażowany charakter. Jednak sposób, w jaki autorka eksploruje te tematy, pozostaje dość schematyczny – nie znajdziemy tu złożonych wniosków czy wielopoziomowej analizy. To pewna wada komiksu, ponieważ motyw walki z niesprawiedliwością społeczną jest powszechnie wykorzystywany zarówno w literaturze, jak i kinie akcji klasy B. Billi 99 nie wychodzi poza oczywiste konkluzje, ale skutecznie buduje mroczny obraz świata, w którym jednostka mierzy się z bezdusznym systemem.
Autorka wzbogaca swoją opowieść wątkami pobocznymi, takimi jak podstarzały hipis o metafizycznych zdolnościach, brutalne morderstwa czy rodzinne dramaty. Choć mają one dodać głównej historii barw i dynamiki, momentami sprawiają wrażenie wprowadzonych na siłę. Nie wypada to źle, ale niektóre motywy, jak wspomniany starzec przewidujący przyszłość, nie do końca pasują do całości. Na plus zdecydowanie wyróżnia się oprawa graficzna, która jest największą siłą Billi 99. Nieżyjący już Tim Sale, który dał się później poznać jako wybitny ilustrator, znakomicie oddał klimat mrocznego, deszczowego miasta, w którym czai się zło.
Billi 99 to komiks stworzony przez dwójkę początkujących twórców, co widać zarówno w licznych inspiracjach fabularnych, jak i dość schematycznej akcji. Porównując kreskę Tima Sale’a w Billi 99 do jego późniejszych prac, można zauważyć, że był to dla niego pewien poligon eksperymentalny, na którym rozwijał swój charakterystyczny styl. Mimo pewnych niedociągnięć nie można odmówić autorom pasji i zaangażowania. Widać, że włożyli w to dzieło mnóstwo serca, starając się przekazać czytelnikom coś więcej niż tylko opowieść. To właśnie emocjonalne zaangażowanie stanowi największą siłę Billi 99.
Pokaż pełną recenzję

