Amiens, północna Francja, rok 1910. Młody Anglik, Stephen Wraysford, przybywa z Londynu do domu francuskiego przemysłowca René Azaire'a, by pomóc mu w unowocześnieniu jego fabryki tekstyliów. Od pierwszych chwil młody przybysz ulega urokowi żony gospodarza, Isabelle, która tkwi w nieudanym małżeństwie ze starszym, wybuchowym mężczyzną, opiekując się jego dziećmi z poprzedniego małżeństwa. Pod nieobecność Azaire'a między Stephenem a Isabelle wybucha niemożliwy do utrzymania w sekrecie, żarliwy romans. Gdy sprawa wychodzi na jaw, kochankowie uciekają do Prowansji i decydują się na wspólne życie. Pewnego dnia Isabelle odchodzi bez słowa wyjaśnienia…
Flandria, rok 1916. Stephen jest porucznikiem piechoty, walczącym w okopach północnej Francji; w sekrecie pisze pamiętnik, choć jest to wbrew wojskowym przepisom. Wspomnienia o Isabelle - jedynej kobiecie, którą kochał - są ciągle żywe. Stephen otrzymuje od dowódcy rozkaz dołączenia do oddziału „tunelarzy”, straceńców podkładających ładunki wybuchowe pod pozycjami wroga. Latem ruszają na południe i biorą udział w bitwie nad Somą. Dopiero to potworne doświadczenie uświadamia mu, co naprawdę liczy się w życiu…
Powieść Ptasi śpiew Sebastiana Faulksa to klasyka współczesnej literatury, która znajduje się wśród dwudziestu najlepszych powieści angielskojęzycznych ostatniego półwiecza. Poruszająca historia niespełnionej miłości w połączeniu z wstrząsającym opisem krwawych wojennych zmagań z czasów I wojny światowej przyniosły jej także uznanie na świecie, co zaowocowało kilkunastoma wydaniami obcojęzycznymi i kilkoma milionami sprzedanych egzemplarzy.
Premiera (Polska)
23 stycznia 2014Polskie tłumaczenie
Jerzy ŁozińskiLiczba stron
560Autor:
Sebastian FaulksGatunek:
PowieśćWydawca:
Polska: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Najnowsza recenzja redakcji
Na podstawie powieści napisanej przez Sebastiana Faulksa powstał miniserial (w języku angielskim pod wspólnym tytułem "Birdsong"; w naszym rodzimym języku ochrzczono go mianem "Miłość i wojna"), dobrze przyjęty przez światową publikę.
Ptasi Śpiew jest z pewnością literacko sprawnie napisanym i przemyślanym dziełem. Fabuła toczy się zgrabnie, a choć przerywają ją zarówno wspomnienia, jak i wydarzenia z czasów późniejszych, sprawia wrażenie dopracowanej, choć w żadnym wypadku nie zaskakuje. W niektórych momentach historia opowiadana przez Faulksa nieco zwalnia, i te przestoje mogą mniej zainteresowanych zniechęcić do dalszej lektury, w większości jednak powieść czyta się raczej płynnie. Opis przedwojennej Francji wydaje się dosyć rzeczywisty, zwłaszcza w kwestii problemów gospodarczo-społecznych i zachowań klasy bogatszej, które przedstawione są w pierwszych rozdziałach książki. Historycznie zgodne są również opisy w drugiej części, czyli walka w okopach – ciągły ostrzał, podkopywanie się i zawalanie wrogich tuneli, a także szturmy pochłaniające niezliczoną ilość ofiar. Autor starał się przedstawić koszmar wojny, życie w ciągłym lęku oraz brudzie, kiedy nikt już nie myśli o chwale – wszyscy chcą tylko, by ten najgorszy ze snów skończył się jak najszybciej. Niestety, w tym wypadku poszło mu już nieco gorzej – towarzysze broni młodego Stephena w większości są nijacy, opis śmierci nie uderza tak jak powinien, a wszechobecną szarość i brud autor stara się przedstawić za pomocą zbyt wielu powtórzeń, które nie sprawdzają się jako zabieg literacki. Po pewnym czasie ma się po prostu ochotę przerzucić kilka stron zawierających te same opisy co rozdział wcześniej. Mimo że ostatnie dni na froncie są już nieco ciekawsze, nadal pozostawiają nieco do życzenia.
Ptasi Śpiew skupia się na postaci młodego Stephena Wraysforda, który w roku 1910 wyrusza na polecenie swych pracodawców do Francji, by tam przyjrzeć się, jak funkcjonuje ogromna fabryka tekstyliów, i móc wprowadzić najbardziej lukratywne rozwiązania w ojczystej firmie. Zatrzymuje się w gościnie u właściciela owej fabryki, niejakiego Rene Azaira oraz jego rodziny – dzieci z pierwszego małżeństwa i młodszej żony. Właśnie do tej ostatniej Wraysford zapała ogromną, niepohamowaną namiętnością, która od potajemnych schadzek podczas nieobecności gospodarza zmierza do ucieczki kochanków do Anglii. Ale potem, będąc już w ciąży, Isabelle znika bez listu pożegnalnego, pozostawiając młodego mężczyznę samego. Dopiero gdy wybucha wojna i tysiące angielskich żołnierzy walczy we Francji, Stephen zaczyna odsłaniać prawdę – między innymi za sprawą siostry swej dawnej kochanki. Odkrywa również siłę przyjaźni w najmniej oczekiwanych okolicznościach: w ciemności, w której oczekiwać można tylko śmierci. W trakcie powieści bohater dojrzewa, wyrywając się z nieco idyllicznych młodzieńczych marzeń, skonfrontowanych z brutalną rzeczywistością – zarówno wojny, jak i uczuć.
Autorowi udało się dość obrazowo opisać kwestię emocji, zwłaszcza tych pierwszych miłosnych szaleństw wybuchających gorącym płomieniem – lecz potem dość szybko wygasających. Próbował również oddać okropieństwa wojny, z tym jednak poszło już gorzej – miast wzbudzić u czytelnika dreszcz i niepokój, zmusić do przemyśleń oraz nostalgii, miejscami wywołuje po prostu nudę. Ptasi Śpiew trudno jest nazwać dziełem wybitnym, z pewnością jednak warte jest przeczytania.