Jeden z najpiękniejszych romansów w historii literatury! Połączenie powieści historycznej, obyczajowej i gotyckiego thrillera. Pierwsza powieść napisana przez Daphne du Maurier w całości w Menabilly, posiadłości w Kornwalii (będącej pierwowzorem Manderley z „Rebeki”), zainspirowana makabrycznym odkryciem, jakiego w niej dokonano. Rozgrywająca się w XVII wieku opowieść o kraju i rodzinie targanych wojną domową, w której pojawia się jedna z najbardziej oryginalnych bohaterek du Maurier. Historia młodej dziewczyny, która na skutek pewnego tragicznego wydarzenia musi odnaleźć w sobie siłę i nauczyć się żyć na nowo. W dniu osiemnastych urodzin w życie Honor Harris, najmłodszej córki dziedzica Lanrest, wkracza sir Richard Grenville, generał wojsk królewskich, śmiały żołnierz, zdobywca kobiecych serc, któremu nie sposób odmówić atrakcyjności i osobistego uroku. Ich namiętny romans, pomimo sprzeciwów rodziny Harrisów, ma zostać ukoronowany małżeństwem. Los jednak decyduje inaczej i rozdziela parę kochanków na lata. Tragiczny rozwój wydarzeń sprawia, że Honor poznaje złowrogą tajemnicę dworu w Menabilly i staje się świadkiem mrożących krew w żyłach wypadków. Kilkanaście lat później niezrażony sir Richard, teraz generał w służbie króla Karola I, odnajduje dawną ukochaną. Wreszcie mogą celebrować wzajemne uczucie w ruinach wielkiej posiadłości jej rodziny na burzowym wybrzeżu Kornwalii – po raz ostatni, zanim zostaną rozdzieleni na zawsze. Fabularyzowana historia losów i miłości panny Honor Harris oraz sir Richarda Grenville’a – postaci jak najbardziej autentycznych.
Premiera (Świat)
28 lutego 2024Premiera (Polska)
28 lutego 2024Polskie tłumaczenie
Anna BańkowskaLiczba stron
448Autor:
Daphne Du MaurierGatunek:
Literatura światowaWydawca:
Polska: Albatros
Najnowsza recenzja redakcji
Daphne Du Maurier zapisała się w świadomości czytelników jako pisarka romansów. Książka Generał i panna zapowiadana i reklamowana była jako powieść historyczna. Należy podchodzić do tego z rezerwą.
Owszem, pisarka dobrała ciekawe tło historyczne i zrobiła z niego fabularny użytek. Tym razem sięgnęła po wojnę domową w Anglii, gdzie w XVII wieku ścierali się ze sobą zwolennicy republiki i monarchii. Dodajmy do tego malowniczą Kornwalię, a otrzymamy piękne połączenie. Poprzez wojnę pisarka oddaje atmosferę niepewności ludzkiego losu. Mamy także romans i gotycki thriller.
Du Maurier do swojej pracy podchodzi z dużą starannością. Opisy są bardzo obrazowe – widać duże zamiłowanie do detali. Do tła historycznego podchodzi też z jako takim szacunkiem. Bohaterowie są nakreśleni dość przemyślanie i zapadają w pamięć. Co ciekawe, wykraczają poza ramy epoki, w której przyszło im żyć. Może dlatego – z powodu tej ówczesnej nieszablonowości – stała się taka popularna? A współcześnie?
Dalej lubię sięgać po książki du Maurier, ale po pierwszym poważnym rozczarowaniu – jaki zapewniła mi Oberża na pustkowiu – nastąpiło teraz drugie. W Oberży główna bohaterka wybrała w imię miłości ucieczkę z koniokradem w nieznaną przyszłość. A tym razem?
Honor Harris to osiemnastoletnia dziewczyna, która wdaje się w namiętny romans z Richardem Grenville'em. Para nie jest akceptowana przez rodzinę, a w dodatku los rozdziela ich na piętnaście długich lat. Przyznam, że od dawna nie miałam do czynienia z literackim związkiem, który budziłby we mnie niechęć. Absolutnie im nie kibicowałam. Tytułowy generał jest doskonałym wojskowym, świetnym strategiem, po uszy zakochanym w Honor. W relacjach ze swoją żoną i synem jest po prostu wstrętny i okropny. Dziś powiedzielibyśmy bez wahania, że się nad nimi znęca.
Książkę czyta się dobrze i szybko. Podczas lektury będziemy odczuwać dużo emocji. Pisarka nie pozwala czytelnikowi pozostać obojętnym na losy bohaterów. Jest dużo sekretów, dramatów i innych ozdobników. Autorka buduje atmosferę i przykuwa uwagę czytającego na długo.