Uwodzi zawsze, nawet kiedy nie chce. Czaruje kelnerkę i aktora, widza i czytelnika. Emanuje ciepłem, elegancją, spokojem, dowcipem i błyskotliwością. Od 60 lat ma romans z filmem – i poprzez ekran uwodzi zbiorowo. Każdy jego film jest odmienny gatunkowo, nie daje się zaszufladkować. Ma ich na koncie blisko 100: obyczajowe (Zaklęte rewiry), melo- i dramaty (Zazdrość i medycyna), historyczne (Królowa Bona), parę kryminałów, jeden horror, wiele teatrów telewizji, komedie sensacyjne (C.K. Dezerterzy), erotyczne, seriale (Siedlisko) i najnowszy muzyczny (Excentrycy). Kręci tylko to, co kręci jego samego, czyli światy z przeszłości – bardziej eleganckie i subtelniejsze niż nasz. Wciąż chce mu się robić filmy, by nas uwodzić. Poddajcie się jego urokowi.
Premiera (Świat)
1 lutego 2017Premiera (Polska)
1 lutego 2017Liczba stron
416Autor:
Janusz Majewski, Zofia TurowskaKraj produkcji:
PolskaGatunek:
BiografiaWydawca:
Polska: Marginesy
Najnowsza recenzja redakcji
Janusz Majewski jest jednym z lepszych reżyserów rodzimego kina, o czym mogą świadczyć filmy, takie jak Zaklęte rewiry, C.K. Dezerterzy czy Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy. Jak każdy twórca miał także kilka potknięć, jak choćby słabo przyjęte przez krytyków i widzów Złoto dezerterów. Teraz, dzięki książce Zofii Turowskiej, możemy dowiedzieć się, jak wyglądało powstawanie tych kultowych tytułów od kulis, czy jak doszło do współpracy Majewskiego z młodziutkim Markiem Kondratem, który zadebiutował w 1975 roku u boku Romana Wilhelmiego na planie Zakazanych rewirów. Co ciekawe, aktor rozpoczął swoją karierę u tego reżysera i również u jego ją zakończył, występując w 2011 roku w filmie Mała matura 1947.
Majewski to reżyser czujący się dobrze w każdym gatunku filmowym, choć swego czasu najbardziej preferował kryminały. Wystarczy wspomnieć tylko uwielbiany przez widzów, zrealizowany dla Telewizji Polskiej w 1967, Ja gorę! W książce znajdziemy wiele dokumentów i opisów, w jaki sposób reżyser zbierał dokumentację oraz z jakimi wyzwaniami musiał się zmierzyć.
Bardzo ciekawe są anegdoty dotyczące nie tylko procesu powstawianiu filmów, ale także z tego, jak były one odbierane przez władzę i cenzurę. Jedna z nich opowiada o dużej sympatii generała Wojciecha Jaruzelskiego do filmu C.K. Dezerterzy. Nie dopatrzył się w nim aluzji do opuszczenia wojska przez jemu podlegających żołnierzy, ukazanej poprzez sceny z czasów armii austro-węgierskich. Być może podczas seansu pękał ze śmiechu jak tysiące Polaków w kinach, oglądając przygody szeregowca Kani i jego kolegów. Ta produkcja do dziś cieszy się bardzo dużą popularnością i jest chętnie powtarzana przez telewizję.
Zofii Turowskiej udało się zebrać pokaźną liczbę materiałów prasowych, które znakomicie ukazują życie reżysera. Do tego dochodzą jeszcze unikalne dokumenty, prywatne zdjęcia i całe artykuły, a nawet strony z gazet z opisywanych epok. Dla miłośników polskiego kina Janusz Majewski. Film - Kobieta jego życia będzie ważną i fascynującą pozycją. Nie tylko ze względu na treść w niej zawartą, ale także za sprawą bardzo dobrze wymyślonego projektu graficznego. Grafiki pięknie uzupełniają tekst i nie są wrzucone jako zapychacz, jak to ma miejsce w podobnych publikacjach. Co ważne, książka jest też bardzo sprawnie napisana. Nie nudzi czytelnika zbędnymi faktami czy zdarzeniami niemającymi większego znaczenia dla twórczości reżysera.