Tego albumu nie mogą przegapić prawdziwi miłośnicy Thorgala!
Świat Thorgala to fascynujący zapis powstawania najpierw pomysłu, a potem wielotorowej realizacji śmiałego projektu rozbudowy uniwersum „dziecka gwiazd”. Album opowiada o tym, jak z jednej serii macierzystej wyrosło kilka cykli opisujących przygody najciekawszych bohaterów świata stworzonego przez Jeana Van Hamme’a i Grzegorza Rosińskiego: Kriss de Valnor, Louve, a także samego Thorgala, tyle że przeżywającego swe młodzieńcze przygody. O tajemnicach pracy nad stworzeniem tak wielkiego uniwersum opowiadają sami autorzy, tworzący kontynuację serii głównej i cykle poboczne – scenarzyści: Yves Sente i Yann oraz rysownicy: Grzegorz Rosiński, Giulio De Vita i Roman Surżenko.
Album został uzupełniony licznymi szkicami i projektami postaci, plansz i okładek, dzięki którym mamy możliwość prześledzenia procesu twórczego podjętego przez autorów cykli thorgalowskich. Największą jednak gratką dla fanów szlachetnego wikinga jest zamieszczenie w książce aż trzech krótkich i nigdy wcześniej niepublikowanych historii, ukazujących ciekawe epizody z życia głównych bohaterów serii ze świata Thorgala! [opis wydawcy]
Premiera (Polska)
5 marca 2014Liczba stron
0Autor:
Yann le Pennetier, Grzegorz Rosiński (2) więcejGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Egemont Polska Sp. z o. o
Najnowsza recenzja redakcji
Jedną z najważniejszych kwestii poruszonych przy okazji wydania albumu Świat Thorgala jest kwestia rozszerzającego się wciąż uniwersum komiksowego, w którym prócz głównej serii pojawiają się też równoległe. Niejakim wstępem do całego albumu jest rozmowa z Grzegorzem Rosińskim, w której opowiada on między innymi o samym powstaniu idei rozwijania świata przedstawionego w historii o wikingu poprzez serie równoległe, a także o bardzo długim czasie między powstaniem samej koncepcji a pojawieniem się pierwszego zeszytu z serii równoległych. Wspomina również o odejściu Jeana Van Hamme i doborze nowych rysowników, na których zdecydowali się wraz z Yves’em Sente – o barierze językowej, która sprawiła, że z Grzegorzem Surżenko musiał porozumiewać się przy pierwszym spotkaniu za pomocą rysowanych obrazków i o radach udzielonych Giulio DeVita w kwestii rysunków. Widać w wywiadzie, że Rosiński ma świadomość bycia primus inter pares wśród współpracowników, którzy wciąż szukają jego aprobaty. Czytając zarówno wywiad z nim samym, jak i z innymi twórcami albumów o Thorgalu doskonale widać, że traktują go (mimo słów dotyczących relacji jedynie koleżeńskich) jak niekwestionowaną wyrocznię w sprawach związanych ze światem wojowniczego wikinga. Biorąc pod uwagę, że jest on jednym z dwóch najważniejszych twórców Thorgala, nie ma w tym jednak nic dziwnego.
Poza tym możemy przeczytać rozmowę z obecnym głównym scenarzystą sagi, Yves’em Sente (najstarszym stażem, prócz oczywiście duetu twórców, człowiekiem współtworzącym przygody bohatera), który przejął pałeczkę po Jeanie Van Hamme i od razu zrozumiał, jaka ciąży na nim odpowiedzialność. Zdawał sobie sprawę, że wymagający fani cyklu zauważą najmniejszy błąd, najmniejsze odstępstwo od klimatu, jakim przepełniona jest saga, a popełnione podczas pracy błędy będą zapamiętane na bardzo długo. W wywiadzie wspomina również o swoich początkach pracy z Grzegorzem Rosińskim i o wizji rozwoju świata. Kolejne rozmowy dotyczą już kolejnych historii – jest więc seria "Kriss de Valnor", którą komentują jej twórcy, czyli duet De Vita oraz Sente. Pojawią się szkice poszczególnych plansz, dyskusje dotyczące fabuły i samych postaci tam występujących, a także pojedyncze, niepublikowane wcześniej plansze dziejące się gdzieś między historiami z albumów. Z kolei duet Surżenko-Yann opowiada o pracy nad serią "Louve" oraz "Młodzieńcze lata" i tak jak w pierwszej mamy tu do czynienia nie tylko ze szkicami koncepcyjnymi, ale z opowieściami o bohaterach przedstawionych w albumach czy niepublikowanymi, niewielkimi planszami dopowiadającymi skrawki historii do fabuły.
Z pewnością dla fanów Thorgala zeszyt ten będzie ogromną niespodzianką – zwłaszcza dla tych, którym spodobały się serie równoległe, bo w większości o nich możemy przeczytać w Świecie.... W całej pracy brakuje nieco Jeana Van Hamme, który choć nie brał już udziału w tworzeniu dodatkowych serii, na zawsze pozostanie w pamięci fanów jako jeden z głównych twórców – dlatego trochę żal, że na kartach albumu nie pojawiają się również i jego wypowiedzi. No i 49 stron to zdecydowanie zbyt mało, by opisać tak ogromny, pełen bohaterów i niespodzianek świat. Mimo jednak tych dwóch wad Świat Thorgala został stworzony z dbałością o szczegóły, a przede wszystkim z troską o fanów i jest obowiązkową pozycją dla każdego miłośnika sagi o dzielnym wikingu.