„Statek widmo” Fredericka Marryata, po raz pierwszy opublikowany w 1839 roku, to jedna z najważniejszych powieści gotyckich. Autor, który był zawodowym marynarzem, w sposób doskonały oddał realia marynistyczne oraz polityczno-obyczajowe XVII wieku. Na ich tle snuje porywającą historię opartą na micie tajemniczego „Latającego Holendra”. „Latający Holender”, czyli legendarny statek widmo, budzi trwogę w sercach żeglarzy wszystkich mórz i oceanów. Przynosi strach, rozpacz i śmierć każdemu, kto na niego trafi. Przeklęty okręt i jego martwa załoga pod dowództwem kapitana Vanderdeckena skazana jest na wieczną tułaczkę, która ma być pokutą za grzechy dowódcy. Bohaterem powieści jest Filip, syn kapitana Vanderdeckena, któremu dowiaduje się, że istnieje sposób na uratowanie dusz nieszczęsnej załogi „Latającego Holendra” i jego ojca. Musi dostarczyć na pokład statku świętą relikwię, którą kapitan zostawił w rodzinnym domu. Filip poprzysięga wyrwać ojca z rąk piekielnych mocy i odnaleźć statek. Wstępuje więc w szeregi Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej i wyrusza na trwającą kilkadziesiąt lat podróż pełną przygód, bitew morskich i nadprzyrodzonych zjawisk. Niniejsze wydanie powieści „Statek widmo" Fredericka Marryata, w nowym przekładzie Marka Króla, zawiera ilustracje Krzysztofa Wrońskiego oraz posłowie Rafała Nawrockiego.
Premiera (Świat)
19 czerwca 2024Premiera (Polska)
19 czerwca 2024Polskie tłumaczenie
Krzysztof WrońskiLiczba stron
468Autor:
Frederick MarryatGatunek:
grozaWydawca:
Polska: Vesper
Najnowsza recenzja redakcji
Statek widmo autorstwa Fredericka Marryata to ponadczasowa historia Latającego Holendra. Gotycka powieść, napisana przez zawodowego marynarza, doskonale oddaje to, co działo się w sercach i umysłach marynarzy. Akcja rozgrywa się w połowie XVII wieku na obrzeżach miasteczka Terneuzen. Głównym bohaterem jest Filip Vanderdecken, 19-letni młodzieniec mieszkający z matką wyniszczoną przez ból i cierpienie. Na łożu śmierci kobieta wyznaje chłopakowi straszliwą prawdę: jego ojciec nie jest martwy, ale nie jest też żywy. Błąka się zawieszony pomiędzy światami. Przez dziewięć tygodni próbował poskromić żywioły Przylądka Dobrej Nadziei, nie ustępował pomimo błagań załogi, przeklinał na relikwie Krzyża Świętego, że osiągnie cel mimo wszystko. Jego przysięga została usłyszana i do dnia Sądu Ostatecznego zmuszony jest dryfować na przeklętym statku.
Filip obiecuje uwolnić ojca od cierpienia. Jego losy splatają się z Aminą, córką miejscowego znachora Pootsa. Choć ich relacja zaczyna się burzliwie, ostatecznie zakochują się i pobierają. Szczęście jednak nie trwa długo, gdyż ich życie naznaczone jest przez tajemniczego Schriftena , pilota pierwszego okrętu Schilinga. Filip przeżywa liczne przygody na morzu, spotykając Latającego Holendra i doświadczając katastrof, intryg oraz zdrad. Każda podróż kształtuje go, pokazując, jak klątwa dotyczy nie tylko jego ojca, ale również jego samego. W międzyczasie Amina walczy z trudnościami w domu – ratuje Filipa przed próbą otrucia przez własnego ojca i stawia czoła ciężkiej chorobie.
Główny bohater jest młody, buntowniczy, lecz słowny i honorowy. Przechodzi niezwykłą przemianę w trakcie swoich licznych przygód. Na początku powieści jest pełnym zapału i determinacji młodzieńcem, który obiecuje uwolnić ojca od klątwy. Jego podróże, pełne niebezpieczeństw, zdrad i katastrof, wystawiają go na ciężkie próby, które formują jego charakter i osobowość. Każda napotkana przeszkoda – od spotkania z Latającym Holendrem po zdrady i tragedie na morzu – sprawia, że Filip staje się bardziej dojrzały i refleksyjny. Z determinacji i młodzieńczej brawury przekształca się w postać głęboko tragiczną, której losy są naznaczone cierpieniem, poświęceniem i samotnością. To, co kiedyś było dla niego zwykłą obietnicą, staje się nie tylko celem, ale i źródłem nieustannego cierpienia. Filip zyskuje nowe spojrzenie na życie, dostrzegając, jak klątwa dotyczy nie tylko jego ojca, ale i jego samego.
Książka jest napisana w przepiękny sposób. Zawiera wiele historycznych wyjaśnień, fachowe słownictwo marynarskie i oddaje emocje panujące podczas tych okrutnych wydarzeń. Miłość Aminy i Filipa jest miłością tragiczną, pełną pasji i poświęcenia. Miałam ogromny żal do Filipa, że nie został z miłością swojego życia, tylko gnał w nieznane. Ponadto można odnieść wrażenie, że wszyscy są nieziemsko dobrze wykształceni, ponieważ posługują się wyrafinowanym słownictwem, a dialogi są rozbudowane. Statek widmo to powieść, która nie tylko wciąga swoją fabułą, ale również zmusza do refleksji nad losem, poświęceniem i miłością. Jest to lektura dla tych, którzy cenią głębokie, emocjonalne i pełne przygód historie.
Warto również zauważyć, że powieść została napisana w XIX wieku, kiedy realizm w literaturze nie był jeszcze tak rozwinięty jak w późniejszych epokach. Wówczas literatura często koncentrowała się na emocjonalnych i romantycznych aspektach, co widać w barwnym, pełnym wyrazistych postaci i dramatycznych wydarzeń stylu Marryata. Opisane wydarzenia i bohaterowie, mimo nadrealistycznego kontekstu, są głęboko osadzeni w emocjonalnym świecie czytelników tamtej epoki, którzy bardziej cenią dramatyzm i symbolikę niż ścisły realizm.
Podsumowując, Statek widmo to nie tylko opowieść o walce z klątwą i nieuchronnym przeznaczeniem, ale także refleksja nad ludzką determinacją i tragedią. Marryat mistrzowsko łączy gotyckie motywy z emocjonalnym zaangażowaniem, tworząc dzieło, które zmusza do refleksji nad ludzkim losem i poświęceniem. Choć historia Filipa Vanderdeckena jest pełna fantastycznych elementów, to głęboka ludzka tragedia i jego nieustanna walka z przeznaczeniem pozostają ponadczasowe.