Emergence jest nowym thrillerem w ramówce stacji ABC. Jak wypadł odcinek pilotażowy? Sprawdzamy.
Emergence skupia się na postaci szefowej policji Jo (
Allison Tolman), która znajduje się w miejscu tajemniczego wypadku samolotu. Odnajduje dziecko, które nie pamięta skąd się tam wzięło. Rozpoczyna się śledztwo, w którego centrum znajdzie się owa dziewczynka.
Nowy serial od ABC rzuca nas od samego początku w wir wydarzeń, które zaczynają się od problemów miasteczka z elektrycznością. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o wprowadzenie do historii oraz poznanie bohaterów, wszystko zrealizowano z ogromną starannością. Z czasem jednak zauważamy, że nie będzie to thriller nastawiony wyłącznie na prowadzenie intrygi, a wiele miejsca poświęconego zostanie samym bohaterom. Twórcom tego serialu zależeć będzie w dużym stopniu na relacjach pomiędzy postaciami, zatem może stąd do głównej roli wybrano Allison Tolman, która prócz wydawania rozkazów, świetnie też odnajduje się w roli matki.
Udaje się więc sztuka zaangażowania nas w losy bohaterów, które zwłaszcza w przypadku dziewczynki Piper, są owiane tajemnicą. Stopniowo odkrywamy kolejne elementy (może bardziej elemenciki), ale rzeczywiście najwięcej czasu w pilocie poświęcono postaciom. Nie wiemy zatem, skąd obecność dziewczynki i jej moce. Stopniowo będzie to odkrywane w przyszłości, a także lepiej powinniśmy poznać antagonistów, którzy wydaje się, tylko mignęli na ekranie.
Problemem
Emergence na razie jest jednak opieranie się na kliszach, co zmniejsza zainteresowanie tajemnicą i intrygą, bo poszczególne wydarzenia i charaktery w tej historii, możemy łatwo odczytać i przewidzieć. Dziewczynka posiada niezwykłe zdolności, które przypominają od razu nam serial
Stranger Things i umiejętności Jedenastki. Tutaj nawet jest podobna scena z pościgiem i wyrzuconym do góry autem, ale żeby móc ocenić tożsamość nowej produkcji ABC, na to zapewne potrzeba będzie czasu.
Dobrze więc, że dostajemy interesujące relacje pomiędzy bohaterami, gdzie łącznikiem jest Jo. Ciekawie wyglądały wątki rodzinne, zatem nawet jeśli intryga i zaplanowana przez twórców tajemnica nie dostarczy zbyt wielu emocji, zawsze możemy liczyć na Tolman, która pozwoli utrzymać solidny poziom produkcji. Na pewno chciałoby się także większego i mniej pretekstowego traktowania całości, ale na razie całość zapowiada się przyzwoicie i jeśli śledztwo w kolejnych odcinkach ruszy z miejsca, a przy tym w centrum wciąż będą bohaterowie, to widzowie nie będą marnowali czasu i będzie to ciekawa pozycja na niedzielny wieczór.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h