RIDE 5 – zawartość na początek
Milestone zawsze reklamował RIDE właśnie jako Gran Turismo wśród gier motocyklowych. Zamiast rywalizacji na motocyklach wyścigowych po licencjonowanych torach i z licencjonowanymi zawodnikami w RIDE możesz ścigać się na pojazdach szosowych po prawdziwych i fikcyjnych torach. Są to sprzęty, które można kupić w prawdziwym świecie od bardziej lub mniej znanych producentów. Są też ich wersje sportowe, które przy odpowiednich wysiłkach (i ze stosownym budżetem) prawdopodobnie również dałoby się dostać w sklepach. Już samo to czyni RIDE 5 podobną do GT na konsolach PlayStation. I na tym podobieństwa się nie kończą. W grze znajdziemy sporo zróżnicowanych pojazdów – jest ich aż 270! Na dodatek podzielono je na cztery kategorie, co jest istotne z punktu widzenia wyścigów. Podobnie jak w samochodowej serii Polyphony Digital, nie każdym motocyklem wystartujemy w danym wyścigu.Łatwiej, łatwo, trudno
Seria RIDE słynie z tego, że jest wymagającym tytułem dla doświadczonych graczy. "Piątka" trochę to zmienia. Dla początkujących dostępny jest zestaw asyst, które można zastosować do hamowania, pokonywania zakrętów, automatycznego sterowania i kontrolowania przepustnicy oraz w miarę idealnej jazdy po torze. Można także przed każdym z wyścigów dostosowywać umiejętności rywali w zakresie nie tylko ich zawziętości, ale również trudności w wyprzedzaniu na torze. Ułatwienia te faktycznie są odczuwalne i widoczne już na pierwszym zakręcie. Jednak nawet przy asystach ustawionych na średni poziom, precyzja w przepustnicy i hamowaniu wciąż wymaga delikatności oraz wcześniejszego zwalniania, aby utrzymać motocykl na torze. Dzięki zrewidowanemu systemowi zawieszenia, który oddaje wewnętrzne komponenty, pojazdy wydają się mieć ciężar i realizm, ale gracze casualowi mogą mieć trudności z opanowaniem sterowania, nawet z włączonymi asystami. Dlaczego Milestone zdecydowało się na taki krok? Prawdopodobnie chodzi o dotarcie do szerszego grona odbiorców. Wielu graczy zwyczajnie nie ma czasu na szlifowanie swoich umiejętności i traktuje gry jako formę rozrywki i coś do odstresowania się po długim i ciężkim dniu pracy. Niektórzy nie mają ochoty na frustrację i właśnie takie osoby mogą skorzystać z ułatwień. Na szczęście są one całkowicie opcjonalne. Nadal można wszystko wyłączyć i bawić się "po staremu". To kwestia indywidualna.Dobre wejście w nową generację
RIDE 5 jest pierwszą grą włoskich twórców, która porzuca poprzednią generację konsol. "Czas najwyższy" – powiedzieliby jedni. "Dlaczego?"– zapytaliby drudzy. Odpowiedź jest prosta: czas iść do przodu, a tworzenie gry na różne generacje zawsze odbija się na jakości. Tę jakość wreszcie dostrzegamy w najnowszej odsłonie! Grafika w RIDE 5 jest zdecydowanie lepsza niż we wspomnianym wcześniej MotoGP 23, które ogrywałem również na PS5. Chmury i otoczenie wyglądają lepiej, a dynamiczny system pogody pozytywnie wpływa na poczucie realizmu. Tego nie udałoby się osiągnąć, gdyby produkcja tworzona była z myślą o dwóch generacjach konsol. O motocyklach nawet nie będę wspominał, bo tutaj mamy pierwszą klasę, top wszech czasów, najwyższą półkę – jak zwał, tak zwał. Pojazdy są tak pieczołowicie odwzorowane, że można się rozpływać nad liczbą detali.Brak VR, ale z podzielonym ekranem i kreatorem
RIDE 5 jest bliskie perfekcji, ale trochę do niej jednak zabrakło. Gra ma ciekawe ustawienia kamery – na przykład widok z kasku. Aż prosi się o wsparcie dla technologii VR. Gran Turismo 7 ustawiło standard dla wyścigów w wirtualnej rzeczywistości na konsolach i udowodniło, że jest to możliwe do zrealizowania. Milestone nie poszło ich śladem, a szkoda, bo doświadczenia z takiej jazdy byłyby na pewno ciekawe. Zamiast tego mamy coś, na co gracze czekali od lat. Powraca tryb multiplayer na podzielonym ekranie. Ostatnio tę funkcję widzieliśmy w RIDE 2, które ukazało się w 2016 roku. Doceniam ten fakt, bo taka zabawa zawsze jest miłym i ciekawym doświadczeniem. Tytuł oferuje także rozgrywkę online. Niestety grę do recenzji otrzymałem kilka tygodni przed premierą, więc był problem z zabawą w sieci. Będzie można powiedzieć o tym więcej dopiero jakiś czas po debiucie. Warto natomiast zaznaczyć, że jedną z dostępnych opcji jest kreator wyścigów, dzięki któremu gracze będą mogli dzielić się swoimi niestandardowymi wyścigami ze znajomymi.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj