Najnowsza recenzja redakcji
Apple TV+ sięga po kolejną produkcję sportową w swoim repertuarze. Tym razem zamiast piłki nożnej mamy Swagger, opowieść o koszykówce, w dodatku w pewnym stopniu inspirowaną życiem jednego z najlepszych graczy NBA, Kevina Duranta. Bohaterem produkcji jest Jace Carson, najlepszy zawodnik w regionie, jeśli chodzi o gimnazjalistów. Młody gracz ma wielkie szanse, aby w przyszłości zagościć na parkietach NBA. Jace trafia do nowej drużyny SP Grind (później przemianowaną na Swagger), którą trenuje była gwiazda lig młodzieżowych, Isaac "Icon" Edwards. Początki panów są trudne, ale z czasem znajdują wspólny język. Jednak na młodego zawodnika czeka wiele innych przeszkód pozasportowych.
Produkcja Apple jest bardzo dobra pod względem aktorskim. Przede wszystkim wyróżnia się O'Shea Jackson Jr. Aktor znany z Straight Outta Compton pokazuje, że dobrze odnajduje się w bardziej dramatycznej kreacji. Świetnie prezentuje złożoność charakteru swojej postaci Icona. Z jednej strony to człowiek o nieokiełznanym temperamencie, ogromnej charyzmie, prawdziwy lider i generał tytułowego zespołu. Jednak przy tym Jackson Jr. potrafi uderzyć w bardziej emocjonalne tony mężczyzny, który zaprzepaścił swoją szansę w życiu. Jak na razie najlepsza postać w produkcji.
Główny bohater, czyli Jace Carson, to postać, do której nie można się w pełni przekonać. I to działa na plus. Niejednoznaczność młodego koszykarza sprawdza się znakomicie w serialu. Z jednej strony chce się go wspierać i kibicujemy mu w drodze na szczyt, jednak w niektórych momentach ma się ochotę kopnąć go w tyłek i krzyknąć, żeby się ogarnął i przestał gwiazdorzyć. Isaiah R. Hill stworzył ciekawy obraz niedojrzałego sportowca, który musi poradzić sobie z presją otoczenia. Sportowca, który czasem gubi się w oczekiwaniach innych. Przy okazji aktor ma dobrą ekranową chemię z Jacksonem. Na uwagę zasługują również dwie bohaterki. Pierwsza to matka Jace'a, Jenna, która jest najsilniejszą postacią w całym serialu. Stanowi oparcie dla swojego syna, ale również wykorzystuje swoją zaradność w życiu codziennym. Natomiast Crystal, przyjaciółka Jace'a, ma bardzo mocny, chociaż jeszcze nie do końca ukształtowany wątek dotyczący molestowania seksualnego.
Twórcy starają się omawiać w swojej produkcji wiele problemów społecznych. Mamy zatem tematy rasizmu, internetowego hejtu czy wspomnianego molestowania seksualnego. Jednak tak naprawdę w ciekawy sposób został poruszony tylko temat hejtu. Twórcy znakomicie pokazują, jak internetowy lincz ma wpływ na młode umysły. Świetnie zaprezentowano to na przykładzie wątku Jace'a, który wręcz odczuwa fizyczne skutki ciosów, jakie otrzymuje w sieci od swoich hejterów. Temat jest bardzo mocnym elementem produkcji, który w pewnych momentach napędza fabułę i wzbogaca historię. Szkoda tylko, że trudne kwestie społeczne ograniczają się do zaledwie kilku scen lub subtelnego zarysowania tematu (jak w przypadku wątku Crystal). Jest w nich pewien potencjał, jednak na razie wygląda tak, jakby twórcy po prostu trzymali pewne aspekty narracyjne na później.
Natomiast jeśli chodzi o element sportowy w produkcji, to stoi on na bardzo dobrym poziomie. Swagger to projekt, który nie wnosi za wiele świeżości do gatunku, jednak świetnie wykorzystuje jego dawno ustalone elementy. To po prostu serial, który ma podnieść widza na duchu lub nawet wzruszyć, gdy tytułowy zespół podnosi się po porażce i zwycięża. Zresztą sam Team Spirit jest silnym aspektem historii. Bardzo dobrze ogląda się, jak poszczególni członkowie drużyny żartują nawzajem, kłócą się czy wspierają. Po prostu jest świetna chemia w aktorskim składzie. Ponadto naprawdę dobrze nakręcono mecze koszykówki. Zastosowano ciekawy zabieg - twórcy wciągają widza na parkiet. Widzimy wszystko z perspektywy gracza.
Swagger to dla mnie jedna z najmilszych niespodzianek 2021 roku, jeśli chodzi o seriale. Dobre aktorstwo, ciekawy klimat i świetna realizacja sprawiają, że chętnie sięga się po kolejny odcinek. Polecam.