Jak doskonale wiemy, Thanos w filmie Avengers: Infinity War miał jeden cel zasadniczy: zaprowadzić równowagę we Wszechświecie. Szalony Tytan motywował jednak swoje pragnienie poprzez ograniczony dostęp poszczególnych istot do zasobów, dlatego fani zwracają uwagę, że zamiast eliminować połowę kosmicznego życia, mógł po prostu te same zasoby podwoić. Tak całą sytuację w wydaniu Blu-ray filmu komentuje Joe Russo:
Ludzie pytają nas, dlaczego Thanos po prostu nie użył Kamieni do podwojenia zasobów we Wszechświecie. Powiedziano mu wcześniej "nie" na pomysł, który w jego przekonaniu był jedynym rozwiązaniem. Potem sam przed sobą udowodnił, że ma rację, kiedy to inne rozwiązanie (Russo ma najwidoczniej na myśli działanie bez eliminowania połowy życia - przyp. aut.) nie przyniosło efektów. To po prostu jego kompleks mesjasza - on oddaje się całkowicie i podąża za ideą, która zrodziła się w jego głowie wiele lat wcześniej.
Okazuje się również, że wybór ofiar pstryknięcia palcami wcale nie był przypadkowy. Miało to znaczenie w kontekście emocjonalnym - jak mówi Anthony Russo:
Byliśmy w tej kwestii niezwykle uważni. Jak przedstawimy historię danej postaci tak, aby oddać ją właściwie najlepiej? Na pierwszy ogień poszedł Bucky Barnes - nakręciliśmy go z perspektywy Kapitana Ameryki. Widzimy Capa doświadczającego tego wydarzenia, patrzącego, jak jego przyjaciel znika. Widzimy też Okoye, której nadrzędnym celem w życiu jest chronić króla. Patrzy, jak ten odchodzi, na jej oczach. Spojrzenie na to, jak pozostałe przy życiu postacie reagują, ma potężny wydźwięk emocjonalny i rezonuje w całej historii.
Polskie wydanie Blu-ray wejdzie na rynek 5 września.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj