Nadchodzący film Glass to oczekiwana kontynuacja dwóch produkcji: Unbreakable oraz Split. Za kamerą ponownie stoi ich twórca, M. Night Shyamalan, a w rolach głównych powracają Bruce Willis, Samuel L. Jackson oraz James McAvoy. Jak wiemy z opisów fabuły, w tej części serii David Dunne będzie ścigał zbiegłego Kevina Wendella Crumba, który został owładnięty przez mordercze alter ego. Jakiś czas temu James McAvoy został zapytany o to, czy produkcja ma potencjał na dalsze rozwinięcie. Jak przyznaje aktor, on sam bardzo chciałby kolejnych kontynuacji, jednak ostateczna decyzja należy do reżysera.
Nie mogę mówić za Nighta. Sam chciałbym, żeby było więcej. Widzę ogromny potencjał w zakresie ról, które on stworzył oraz racjonalizacji tego, czym jest superbohater a czym złoczyńca. Jest tu zdecydowanie więcej przestrzeni.
Co na to Shyamalan? Ma on nieco inny punkt widzenia i podkreśla, że w tej chwili nie jest to dla niego priorytetem. Jak mówi, nie ma planów na stworzenie całej franczyzy i nie chciałby poświęcić się wyłącznie tworzeniu sequeli. Bardziej interesuje go sięganie po to, co nowe. Reżyser tłumaczy:
Nie ma na to dobrej odpowiedzi. Na tę chwilę mam pomysły na dwa nowe filmy i chciałbym skupić się na nich. Glass to jedyny z moich filmów, który w jakiś sposób jest związany z moimi innymi filmami. Więc to nie jest mój nawyk. Lubię tworzyć nowe rzeczy, bawić się nowymi barwami i chyba to będzie najlepszą odpowiedzią. Za każdym razem myślę o zupełnie nowych historiach by uczynić je tak dobrymi, jak tylko potrafię i obserwować, czy łączą się one z publicznością.
Decyzja o ewentualnej kontynuacji filmu Glass z pewnością będzie podyktowana samym odbiorem filmu oraz tym, jak dobrze radzi sobie w kinach. Z wypowiedzi McAvoya wynika jednak, że możemy mieć co do niego duże oczekiwania. O tym, jak wypada efekt końcowy, przekonamy się jednak dopiero za kilka miesięcy. Premiera 18 stycznia 2019 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj