Informacja jest poniekąd drobnym spoilerem, którego można było się spodziewać. Joss Whedon oficjalnie potwierdza, że w filmie nie ma agenta Coulsona, nikt z superbohaterów nie dowiaduje się, że on żyje i nie ma także nikogo z ekipy serialu "Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.". Obie produkcje są osadzona w tym samym świecie, po prostu w filmie nikt nie dowie się o tym, że Coulson żyje i działa.
Jeśli chodzi o fabułę filmu, Coulson nie żyje. Jeśli w sequelu miałby on powrócić, to jest tak, jakby wprowadzić Johna Gielguda w kontynuacji "Arthura". Jego odejście miało znaczenie. Świat zmienił się i trzeba z tym żyć - mówi Whedon.
Czytaj także: Nasza recenzja "Avengers: Czas Ultrona" bez spoilerów Reżyser zdradził także prawdę o skomplikowanej relacji z Marvelem w związku z serialem "Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.". Whedon od początku planował prowadzić tę produkcję razem z Jedem Whedonem i Maurissą Tancharoen. Marvel jednak chciał go do filmu "Avengers: Age of Ultron". Wynika z tego, że udział Jossa Whedona w serialu nie był tak duży, jakbyśmy mogli sądzić.
Oni nie chcieli, żebym ja to robił. To było coś takiego -  "Joss, chcieliśmy, byś zrobił 'Czas Ultrona'. Zamiast tego zrobiłeś serial, głupku". "Myślałem, że mnie też chcieliście!". "Nie, chcieliśmy, abyś tylko zrobił film". "O, mój błąd". Dlatego też zmieniło się to ze stuprocentowej siły napędowej za sterami serialu do "To brzmi świetnie, Jed! Powinieneś tak zrobić".
"Avengers: Age of Ultron" zadebiutuje w Polsce 7 maja 2015 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj