Pierwsze reakcje na Ironheart. Czy warto obejrzeć nowy serial Marvela?
Już jutro pierwsze trzy odcinki Ironheart będą dostępne na platformie streamingowej Disney+. Przyjrzyjmy się temu, co krytycy sądzą o całym serialu. Warto oglądać czy lepiej się wstrzymać? Cóż, to zależy.
Już jutro pierwsze trzy odcinki Ironheart będą dostępne na platformie streamingowej Disney+. Przyjrzyjmy się temu, co krytycy sądzą o całym serialu. Warto oglądać czy lepiej się wstrzymać? Cóż, to zależy.

Dziennikarze otrzymali przedpremierowy dostęp do wszystkich odcinków Ironheart, czym pochwalili się w mediach społecznościowych. Odbiór nowego serialu MCU jest mieszany, choć przeważają komplementy nad ostrą krytyką solowego występu Riri Williams (Dominique Thorne). Kilka osób stwierdziło wprost: szału nie ma - choć to podobno jedna z lepszych produkcji telewizyjnych Marvel Studios, jakie powstały do tej pory.
Ironheart - pierwsze reakcje
Ironheart to rzekomo solidna mieszanka technologii i magii. Aeron Eclarinal z The Direct zdradził, że serial jest wypełniony easter eggami i wieloma niespodziankami, które "odmieniają MCU na zawsze". Zach Pope również docenił efekty wizualne i elementy magiczne, które wyróżniają się na tle innych produkcji Marvela.
Ten kto oglądał Grzeszników, wie, że Ryan Coogler raczej lubi, gdy akcja rozkręca się powoli. Podobnie jest w przypadku Ironheart - tak twierdzi choćby Rohan Patel z ComicBookMovie. Niemniej jednak jego zdaniem warto dotrwać do końca seansu, bo finał wypada - mówiąc delikatnie - najlepiej. Warren Thompson nazwał go wręcz "epickim" zakończeniem. Zgadza się z nim Mark Cassidy, choć był wobec produkcji znacznie bardziej krytyczny:
Zaraz zobaczymy ją w Ironheart, ale czy pojawi się także w Avengers: Doomsday?
Jeśli chodzi o aktorstwo, najwięcej pochwał zbiera Dominique Thorne za swoją tytułową rolę. Część dziennikarzy doceniła również występ Aldena Ehrenreicha. Niestety, trudno jednoznacznie stwierdzić, jak wypada Anthony Ramos jako The Hood. Część osób jest zachwycona tą kreacją, a inni twierdzą, że antagonista został skrzywdzony przez scenariusz.
Jak wynika również ze wcześniejszych wypowiedzi, największym grzechem serialu jest jego scenariusz. Erik Swann (CinemaBlend) stwierdził, że niektóre decyzje fabularne do niego nie trafiły. Nie uczyniły one Ironheart złą produkcją, ale nie pozwoliły jej w pełni wykorzystać potencjału. Sporo dziennikarzy przyznaje, że odcinek finałowy jest najlepszy - pozostaje pytanie, czy widzowie dotrwają do końca sezonu.
Pierwsze trzy odcinki Ironheart zadebiutują już jutro, 25 czerwca, na platformie streamingowej Disney+.
Do napisania powyższego tekstu wykorzystano wpisy dziennikarzy opublikowane na platformie X. Możecie je przeczytać w całości w poniższej galerii.
Źródło: comicbook.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1994, kończy 31 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1961, kończy 64 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1980, kończy 45 lat

