Zestaw Nintendo Labo w dniu swojej premiery został przywitany przez użytkowników sieci w dwojaki sposób. Jedni zachwycali się kreatywnością projektantów, inny wyśmiewali go, wytykając entuzjastom, że chcą płacić mnóstwo forsy za kawałki kartonu. Ostatecznie okazało się, że pomysł spodobał się społeczności. Dzięki Labo zrodziło się wiele autorskich, nietypowych zabawek. Warto bowiem pamiętać, że inwestując w te zestawy, kupujemy nie tylko karton. Do dyspozycji otrzymamy również oprogramowanie do pisania aplikacji i to ono jest najważniejszą składową Labo. Ale krytycy mieli po części rację - kartonowe elementy nie są najlepszym budulcem dla takich zabawek. Z podobnego założenia wyszedł jeden z projektantów zatrudnianych przez firmę Lego. Vimal Patel postanowił wykorzystać wiedzę zdobytą w swojej pracy do usprawnienia Nintendo Labo Variety. Efektem jego pracy jest film, który ilustruje, jak wyglądałyby poszczególne modele z tego zestawu, gdyby wykonać je z pomocą duńskich klocków: Trzeba przyznać, że efekt jest niesamowity. Każdy z kontrolerów - pianino, wędka oraz kierownica - wyglądają i działają lepiej niż ich pierwowzór. Klawisze w instrumencie chodzą płynniej i nie zacinają się, kołowrotek w wędce obraza się z większą łatwością, a kierownica niemal pływa w rękach gracza. Patel pokazał przy okazji projekt podstawki, która ułatwiałaby granie na Switchu w trybie pionowym. Ale jego konstrukcje pokazują przede wszystkim, że Labo to nie tylko kartonowe modele. To przede wszystkim platforma edukacyjno-rozrywkowa, w której tkwi ogromny potencjał. Chciałbym zobaczyć, jak Lego i Nintendo łączą siły i wypuszczają na rynek całą serię zabawek dla Labo. Prawdopodobnie nigdy nie doczekamy się takiej współpracy, ale pomarzyć dobra rzecz, prawda? Jeśli spodobały ci się pomysły tego projektanta, więcej pomysłów na połączenie Labo z Lego znajdziesz na jego stronie autorskiej.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj