Jak dowiedziało się TVLine aktor grający Castiela od tej pory będzie pojawiał się tylko gościnnie, nie zaś jak w piątej i szóstej serii - regularnie. Twórcy serialu jednak nie podają wytłumaczenia takiej decyzji. - W Supernatural ciągle ktoś przychodzi i odchodzi, z wyjątkiem Sama i Deana oczywiście - mówi Sera Gamble, producentka wykonawcza. - Uwielbiamy Mishę. Kochamy postać Castiela. Ta postać rozrosła się i poszła w tak nieoczekiwanym kierunku właśnie dzięki niemu.
Sytuacja ta dziwi tym bardziej, że anioł w piaskowym płaszczu od szóstego sezonu stał się nieodłączną częścią serialowej mitologii, a w jego finale odegrał chyba najważniejszą rolę. Czy zatem jest to świadoma decyzja twórców, czy kolejne cięcia budżetowe?
Już dziś jednak wiadomo, że Collins powróci przynajmniej w premierowym odcinku siódmej serii serialu, która rozpocznie się tej jesieni.