Quentin Tarantino potwierdził, że po swoim dziesiątym filmie planuje udać się na reżyserską emeryturę. Jednak to nie przeszkadza mu, aby snuć domysły odnośnie pomysłów na produkcje, które mógłby nakręcić. W rozmowie z podcastem The Big Picture reżyser zdradził swoją wizję na remake kultowego filmu Rambo: Pierwsza krew z 1982 roku.
Tarantino wyjawił, że zainspirowało go to, co David O. Russell zrobił w produkcji Fighter. Jak twierdzi reżyser, Russell przezwyciężył w projekcie swoje autorskie podejście, stworzył po prostu dobry, zabawny film, który widzowie pochłonęli. Właśnie taki remake Rambo chciałby zrobić. Zdradził, że nie byłby to zwykły remake, raczej adaptacja powieści Davida Morrella, która była inspiracją dla oryginalnej produkcji, a według Tarantino bardzo różni się od serii Rambo.
Interesujące są propozycję aktorskie reżysera. Tarantino bowiem zatrudniłby do filmu Adama Drivera w roli Rambo oraz Kurta Russella w roli ścigającego go szeryfa.