Star Wars: Andor - serial zmieni postrzeganie Oryginalnej Trylogii. Mrok, szpiedzy i klimat Łotra 1
Star Wars: Andor zapowiada się na serial, który zmieni Gwiezdne Wojny, dając im coś kompletnie nowego.
Star Wars: Andor zapowiada się na serial, który zmieni Gwiezdne Wojny, dając im coś kompletnie nowego.
Tony Gilroy, showrunner serialu Star Wars: Andor, udzielił obszernego wywiadu portalowi Vanity Fair, w którym opowiedział o swoim projekcie. Świat, w którym rozgrywa się historia, opisał prostymi słowami: jest on paranoiczny.
W wywiadzie Gilroy odniósł się do plotek na temat serialu. Zdementował udział droida K-2SO z Łotra 1, którego grał Alan Tudyk. Na tym etapie go nie zobaczymy. Jednak potwierdzono 2. sezon i być może wówczas K-2SO zostanie wprowadzony. Gilroy podchodzi do tej historii ciut inaczej niż inni showrunnerzy.
Michelle Rejwan, producentka Andora z ramienia Lucasfilmu, chwali Tony'ego Gilroya, mówiąc, że jest prawdopodobnie jednym z najlepszych twórców szpiegowskiego gatunku. Znamy go przecież jako scenarzystę trylogii przygód Jasona Bourne'a oraz nominowanego do Oscara filmu Michael Clayton. Mówi się, że jego udział w dokrętkach Łotra 1 uratował ten film, który jest najlepiej oceniany w czasach, gdy Disney włada Lucasfilmem.
Historia serialu rozgrywa się 5 lat przed wydarzeniami z filmu Łotr 1. Potwierdzono, że zobaczymy retrospekcje z dzieciństwa Cassiana Andora (Diego Luna), które odegrało ważną rolę w jego przyszłej karierze szpiega.
Twórca tłumaczy, że Imperium podczas procesu zwiększania swojej siły przejmuje planety korporacyjne, czyli te, które mogą dać im zaopatrzenie.
Diego Luna zapowiada, że serial poruszy tematy dotyczące Andora, które w Łotrze 1 były tylko sugerowane. A tak to rozwija Tony Gilroy:
Star Wars: Andor - szara strefa moralności
Diego Luna dodaje, że to są mroczne czasy, w których Andor musi przetrwać. Bohater w jakimś stopniu musi porzucić części swojej duszy, podejmując wątpliwe moralnie decyzje. Twórca twierdzi, że bohater jest idealną mieszanką szpiega, wojownika i zabójcy.
Star Wars: Andor - scena początkowa
Gilroy zdradził lekko spoilerową scenę, która pokaże nam, jak Andor zostanie zwerbowany. Ma być to coś w klimacie noir. Jest on wówczas złodziejem, który wpada w tarapaty. Próbuje coś sprzedać, by uratować swoje życie. Obserwujący go rebeliant w końcu decyduje się go zwerbować. W tych scenach poznamy postacie grane przez Stellana Skarsgarda i Adrię Arjonę.
Star Wars: Andor - serial zmieni postrzeganie filmów
Gilroy zapowiada, że w ciągu tych pięciu lat pomiędzy wydarzeniami z serialu a Łotrem 1 wydarzą się rzeczy, które są ważne. Widzowie muszą oglądać je z uwagą.
Zapowiada, że niektóre rzeczy są wywrócone do góry nogami. Mają być bardziej interesujące, niż myśleliśmy.
Showrunner twierdzi też, że choć serial ma usatysfakcjonować wielkich fanów Gwiezdnych Wojen, jego celem jest zainteresowanie też zwykłych widzów, którzy mają awersję do Star Wars.
Star Wars: Andor - premiera latem 2022 roku.
Źródło: Vanity Fair
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1960, kończy 64 lat
ur. 1980, kończy 44 lat