Zack Snyder udzielił wywiadu portalowi Letterboxd, w którym poruszono temat filmu Sucker Punch z 2011 roku, który był jedną z największych klap finansowych w karierze reżysera. Zebrał on zaledwie 89 mln dolarów z całego świata przy budżecie 82 mln dolarów. Pamiętajmy, że tylko określony procent z wpływów idzie do kieszeni producentów. Do tego produkcja zebrała fatalne oceny. Czy jest szansa na to, że reżyser zmieni odbiór wersją reżyserską?

Sucker Punch - wersja reżyserska

Reżyser wyjawił, że wciąż ma nadzieję na wydanie wersji reżyserskiej. 
- Nigdy nie zrobiłem wersji reżyserskiej, ale wciąż planuje ją zrobić. W oryginalnym zakończeniu Babydoll siedzi na krześle w piwnicy z Blue - już po lobotomii - i gdy policjant świeci latarką na nią, ona wstaje i zaczyna śpiewać na scenie.
Dodaje, że w tej wersji pomimo bycia po lobotomii ona jest w swoim umyśle zamknięta w niekończącej się pętli euforycznego zwycięstwa. 
- Jest to dziwacznie nie optymistyczne i jednocześnie optymistyczne. Taki był ton na koniec filmu. Sprawdzaliśmy je na pokazach testowych i studio uznało, że było zbyt dziwne, więc je zmieniliśmy.
Snyder ma świadomość, że krytycy nie pozostawili na jego filmie suchej nitki, powtarzając, że wykorzystuje on bardzo źle dziewczyny i ich wizerunek na ekranie. 
- Ludzie odebrali ten film w taki sposób, że walczące dziewczyny są tym filmem. To było dla mnie przygnębiające.
Tłumaczy, że Sucker Punch bezpośrednio mówi do widza o tym, co chcą zobaczyć na ekranie. 
- Chcą zobaczyć na ekranie dziewczyny, nie dziewczyny, które odnajdują własną siłę. Chcą zobaczyć je w seksowych ubraniach - wyjaśnia.
Dodaje, że nazywanie jego filmu wyzyskującym dziewczyny jest jak nazwanie filmu antywojennego takim, który rozumie wojnę zbyt dobrze. Na ten moment nie wiadomo, kiedy wersja reżyserska mogłaby się ukazać.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj