The Walking Dead powróciło na antenę kanału FOX z 11. sezonem. W drugim odcinku postać Eugene'a trafiła na przesłuchanie w placówce Wspólnoty. Poddenerwowany bohater musiał odpowiedzieć na pytania Mercera (Michael James Shaw) tak, żeby nie wyjawić ważnych informacji o Alexandrii. Ostatecznie jego emocjonalna przemowa przyniosła skutek i pozwoliła mu zjednoczyć się z bohaterami. Josh McDermitt, który wciela się w tego bohatera w wywiadzie dla Entertainment Weekly podzielił się kilkoma spostrzeżeniami na temat jego zachowania.
Kłamanie jest supermocą Eugene'a. I jest w stanie zrobić to tak dobrze, że za ich pomocą potrafi pokonać przeszkody i iść dalej. Jedyne, co chce zrobić to przetrwać. Widząc jak jest zdenerwowany, a na ujęciu pod stołem cały się trzęsie, następuje moment w stylu: "Zamierzam się uspokoić, panuję nad tym. Mam kontrolę. Piłka jest po mojej stronie boiska" mówiąc po sportowemu, czego Eugene pewnie nie rozumie, bo nie jest wysportowany. Ale on uspokaja ręce. A potem jest w stanie powiedzieć to, co musi. Mówi tyle prawdy by nie wyjawić jej w całości, licząc na to, że to zadziała. 
Aktor uważa, że Eugene wie jak rozmawiać z ludźmi w ten sposób, żeby nimi manipulować jak marionetkami. Na zewnątrz jest bardzo zdenerwowany, ale w środku jest w stanie spokojnie oddychać i przemyśleć wszystko, co musi powiedzieć, żeby przejść dalej. McDermitt przyznał w wywiadzie też, że często ma problemy z nauczeniem się kwestii swojej postaci ze względu na trudne i specjalistyczne słownictwo, którym się posługuje. Pochwalił wyjątkowe dialogi, które napisali Jim Barnes i Angela Kang, ponieważ okazały się dla niego bardzo proste do nauczenia się. Mimo to wciąż czuł zdenerwowanie na myśl o swoim występie. Również dlatego, że po raz pierwszy miał okazję pracować z Michaelem Jamesem Shawem. Po wspólnej scenie przybyli sobie żółwika. Przyznał, że jego obecność sprawiła, że grało mu się łatwiej i przyjemniej po tak długiej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. 
fot. AMC
+7 więcej
Podczas swojego obfitującego w prywatne szczegóły wywodu Eugene wyznał, że jest prawiczkiem. Tę informację potwierdził również McDermitt. Warto przypomnieć, że w 8. sezonie nakręcono scenę seksu między postacią Eugene'a i Laurą ze Zbawców (w tej roli Lindsley Register), gdy bohater był w Sanktuarium. Nigdy nie została wyemitowana w serialu. Aktor rozmawiał wtedy na ten temat ze Scottem Gimplem, który odpowiada za treści w The Walking Dead, przekonując go, że jego postać jest prawiczkiem. McDermitt nie wie czy ta rozmowa spowodowała zmianę przebiegu wydarzeń, ale cieszy się, że tak się stało, ponieważ doprowadziła do tego pięknego momentu w 11. sezonie. 
Scena seksu z Laurą była raczej następstwem historii z Lindsley. Więc to nie było nic skandalicznego ani nic w tym stylu, ale tak, cieszę się, że nie trafiło to na antenę. Nie wiem, dlaczego zostało to wycięte. Nie obchodzi mnie to. Moim zdaniem dało nam to lepszy moment na tę scenę.
Lindsley Register już wcześniej odnosiła się do kręcenia tej sceny, co było dla niej zabawnym doświadczeniem. Natomiast powiedziała, że między postaciami nie tworzyło się żadne uczucie, ani troska. To miał być po prostu seks i rodzaj nihilistycznego momentu. Aktorka uznała, że ta scena mogłaby zbyt bardzo odwrócić uwagę od tego, co się działo, a z  perspektywy fabuły to po prostu nie zadziałało. The Walking Dead - premiera trzeciego odcinka 11. sezonu 6 września o 3:30 nad ranem (jednocześnie z amerykańską premierą) oraz o 22:00 na FOX.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj