WandaVision przedstawia nam po raz kolejny księgę zwaną Darkhold. Wcześniej fani mogli zobaczyć ją w nieco innej wersji w serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.. Co na to twórcy serialu Disney+?
W serialu WandaVision pod koniec przedstawiono nam tajemniczy artefakt, którym okazała się być księga Darkhold, zwana także Księgą grzechu. Stworzona została przez Chthona, który spisał w niej swoje zaklęcia związane z czarną magią.
Darkhold pojawia się w serialach Marvela po raz kolejny. Wcześniej widzowie mogli oglądać artefakt w serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y. oraz w Runaways. Czy to oznacza, że są ze sobą powiązane? Showrunnerka Jac Schaeffer i reżyser Matt Shakman podzielili się swoimi opiniami na temat tego, czy ich księga jest tą samą.
Zaprojektowaliśmy ją od nowa. Nie spoglądaliśmy na inne projekty Darkholdu. Jest to jednak część uniwersum Marvela, więc wyobrażam sobie, że to ta sama księga. Nie wiem dokładnie, jak została użyta w innych serialach, ponieważ nie byłam ich widzką, ale Darkhold ma komiksowe pochodzenie. Jego mitologia będzie nadal rozwijana.
Shakman nie chciał powiedzieć za wiele i dodał jedynie, że Wanda wyciągnie wiele lekcji z księgi i zobaczymy tego efekty w przyszłości.
Disney+
Wyjaśniła się też kwestia postaci tajemniczego Inżyniera, którym według spekulacji fanów miał być Reed Richards lub Blue Marvel. Ostatecznie okazuje się, że to była Major Goodner, która dostarczyła zamówiony przez Monicę pojazd. Scenarzystka w rozmowie z The Daily Princetonian ujawniła, że właśnie ta postać jest bohaterką wspominaną przez Rambeau, zaś jej nazwisko pochodzi od jednej z przyjaciółek twórczyni.
Disney+