Robert Benton nie żyje. Legendarny reżyser nakręcił film nagrodzony pięcioma Oscarami

Zrzut ekranu: https://www.youtube.com/watch?v=XHAHcWl5_RE/Writers Guild Foundation

Robert Benton był cenionym scenarzystą i reżyserem, dla którego ważne były relacje międzyludzkie i pokazanie szarych odcieni życia. Nie zależało mu na wylezieniu koła na nowo, a szczerym opowiedzeniu historii. Jeden z jego najsłynniejszych filmów, Sprawa Kramerów, opowiadał o rodzicach, którzy po rozwodzie walczyli o opiekę nad synem. Rozwód był zresztą tematem, do którego często powracał w swoje twórczości. Nie ograniczał się jednak tylko do kina obyczajowego. Jego inny hit, Bonnie i Clyde, opowiadał na przykład o kochankach-bandytach, którzy wspólnie przemierzali Amerykę, kradnąc i zabijając. A nawet wtedy starał się nie przedstawiać ich tylko jako czarno-białych złoczyńców, a jak ludzi. Spróbował też swoich sił w kinie superbohaterskim: napisał scenariusz do Supermana z 1978 roku z Christopherem Reevem w roli głównej.

Robert Benton w swojej wieloletniej karierze zdobył aż trzy Oscary dzięki tytułom Sprawa Kramerów i Miejsca w sercu. Akademia Filmowa nominowała go jeszcze cztery razy, w tym za Naiwniaka, Ostatni seans oraz Bonnie i Clyde. Sprawa Kramerów zapewniła mu także Złoty Glob i nagrodę Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowych. Był naprawdę cenionym filmowcem i jego twórczość weszła na stałe do kanonu popkultury.