Fot. Materiały prasowe
Administracja prezydenta Donalda Trumpa rozpoczyna kampanię przeciwko programom propagujących różnorodność oraz inkluzywność, a Disney robi wszystko, by nie znaleźć się na jej celowniku. Z tego powodu gigant rozrywkowy wycofuje niektóre ze swoich inicjatyw w tym zakresie. W najnowszym zgłoszeniu do organów regulacyjnych zabrakło odniesień m.in. do uruchomionego w 2021 roku programu "Reimagine Tomorrow", którego celem było wzmacnianie głosu niedostatecznie reprezentowanych grup. Disney nie wspomina również o programach rozwoju pracowników ani stypendiach dla niedostatecznie reprezentowanych talentów. Zamiast tego podkreślono rolę inicjatywy zatrudniania weteranów wojskowych.
Disney zmienia strategię w związku z działaniami Trumpa
Niedawno prezydent Donald Trump wydał rozporządzenie wykonawcze nakazujące dochodzenie w sprawie rzekomo nielegalnych polityk DEI (różnorodności, równości i inkluzywności) pod kątem naruszeń federalnych przepisów dotyczących praw obywatelskich. Przy tym nie wskazano jednak konkretnych przypadków naruszenia prawa.
W związku z powyższym, rząd Trumpa nasila działania przeciwko programom DEI prowadzonym przez prywatne firmy. Z tego powodu Disney nie będzie już uwzględniał tej polityki w kwestii wynagrodzeń dla pracowników. Zamiast tego w grę wchodzi nowy element określany jako "Talent Strategy". Ocenia on sposób, w jaki liderzy mają przestrzegać wartości firmy i tworzą środowisko, w którym wszyscy pracownicy mogą się rozwijać. Przy tym utrzymują solidny zasób talentów, by zapewnić długookresową stabilność organizacyjną.
DisneyZmiany dotkną również bajki Disneya
Nadchodzi także modyfikacja ostrzeżeń dotyczących treści, które wprowadzono w 2020 roku dla klasycznych animacji i filmów aktorskich Disneya, takich jak Piotruś Pan, Aryskotraci czy Dumbo. Według osoby zaznajomionej ze sprawą, te ostrzeżenia zostaną przeniesione z pierwszych minut filmów do osobnej zakładki informacyjnej. Obecne powiadomienia informują, że programy zawierają "negatywne przedstawienia i/lub niewłaściwe traktowanie ludzi lub kultur". Tym samym Disney zaczyna unikać bezpośredniego zwrócenia uwagi na rasistowskie i kulturowo niewrażliwe treści w produkcjach z lat 40. i 50.
Presja wywierana przez amerykański rząd dotknęła również inne firmy, takie jak Meta, Amazon czy Google. W obliczu zmieniającego się krajobrazu politycznego, również zaczęły eliminować swoje programy dot. różnorodności.
Źródło: hollywoodreporter.com