Zastanawialiście się kiedyś, jakie efekty specjalne stosuje się w filmach katastroficznych takich „2012”? Najnowszy film Rolanda Emmericha, który wejdzie do naszych kin 13 listopada, otrzymał budżet sięgający 200 milionów dolarów. Zobacz, w jaki sposób część tych pieniędzy została spożytkowana!
Przed wiekami Majowie pozostawili ludzkości kalendarz, który dokładnie wskazywał datę końca świata i mówił o zjawiskach, które miału mu towarzyszyć. Od tamtego czasu astrologowie odkryli starożytne teorie, numerolodzy wzory, które je potwierdzają, a geolodzy stwierdzili, że Ziemia od dawna jest skazana na taki scenariusz. Nawet rządowi naukowcy nie mogą zaprzeczyć faktom - w 2012 roku Ziemię czekają kataklizmy o niebywałej skali. Przepowiednia, której początek dali Majowie została dobrze udokumentowana, przedyskutowana, rozłożona na czynniki i sprawdzona. W 2012 roku nastąpią zjawiska, o których dobrze wiedzieliśmy - byliśmy przecież ostrzegani przed tysiącami lat.