Meryl Streep to najlepsza współczesna aktorka, która w każdym filmie zapada w pamięć i nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Ma na koncie słabsze pozycje, które tylko jej osoba ratuje przed wyjściem widzów z kina. Jej życie jest równie bogate, ciekawe i wyjątkowe - pewne sytuacje determinowały jej decyzje aktorskie, a niektóre wydarzenia okołofilmowe mogą zaskoczyć.

Chciała zrezygnować z aktorstwa

Pierwszym filmem pełnometrażowym w karierze Streep była Julia z 1977 roku. Jej rola była niewielka, a większość scen wycięto przy montażu. W jednym z wywiadów wspomina, że gdy zobaczyła się na ekranie, zastanawiała się nad porzuceniem aktorstwa.  Na szczęście dla wszystkich kinomanów nie podjęła tej decyzji i podbiła kino.
- Wzięli moje słowa ze sceny, którą nakręciłam z Jane Fondą, i umieścili je w innej scenie. Pomyślałam sobie, że popełniłam straszliwy błąd. Nigdy więcej nie zagram w filmach. Nienawidzę tej branży - mówiła Streep. No url

Pracowała jako kelnerka i planowała zostać prawnikiem

Meryl Streep nie miała lekko, gdy była nastolatką i potem młodą kobietą. Aby móc normalnie żyć w trakcie nauki w liceum, dorabiała jako kelnerka w hotelu Somerset. Potem także pracowała jako kelnerka. Po skończeniu nauki w college'u Vassar planowała aplikować do szkoły prawniczej. W wywiadach wspomina, że zaspała na rozmowę kwalifikacyjną, na którą ostatecznie nie dotarła. Potraktowała to jako znak, że powinna robić coś innego. Ponownie - z korzyścią dla nas wszystkich.

Jest perfekcjonistką

Podejście Streep do ról jest tak naprawdę znane każdemu, kto widział jej kreacje - w końcu zawsze dba o najdrobniejsza detale. Dwa filmy pokazują jednak, jak bardzo poważnie traktuje swój perfekcjonizm. W Wyborze Zofii aktorka wciela się w Polkę żyjącą na imigracji. Do tej roli specjalnie nauczyła się polskiego i niemieckiego, aby jak najlepiej oddać akcent polskiej imigrantki. W filmie też mówi po polsku. Na potrzeby Koncertu na 50 serc z 1999 roku nauczyła się zaś grać na skrzypcach. Pracowała nad tym po sześć godzin dziennie przez osiem tygodni. Nic więc dziwnego, że jej role zawsze są tak wyjątkowe. No url

Często przedstawia własne pomysły reżyserom

Chyba każdy reżyser chciałby, aby Meryl Streep dawała jak najwięcej sugestii. Pamiętacie jej nagrodzoną Oscarem rolę w klasyku Kramer vs. Kramer? Do historii kina przeszła jej przemowa z sali sądowej. Po jakimś czasie okazało się, że Meryl Streep odmówiła wypowiedzenia monologu ze scenariusza, bo jej postać wygląda przez niego na złą i zdecydowanie był on pisany dla mężczyzny. Reżyser Robert Benton wysłuchał jej argumentów i pozwolił jej przepisać scenariusz w dwóch kluczowych scenach filmu. Biorąc pod uwagę, że to lata 70. i ostro protestował Dustin Hoffman, jest to zaskakujące, że przyznano jej rację. Ostatecznie okazało się to strzałem w dziesiątkę. No url

Mogła walczyć z ksenomorfami

Streep była brana pod uwagę do roli Ellen Ripley w filmie Alien Ridleya Scotta. Miała o nią walczyć tylko z Sigourney Weaver, która ostatecznie dostała tę rolę. Streep opłakiwała w tym okresie męża, który zmarł na raka, i nie mogła z tego powodu udać się do Nowego Jorku na przesłuchanie.
Ksenomorf / źródło: materiały prasowe

Oscarowa wpadka

Meryl Streep ma na koncie mnóstwo Oscarów i jeszcze więcej nominacji. Tego jednak nie spodziewała się, gdy otrzymała pierwszą statuetkę (za rolę w filmie Kramer vs. Kramer). Historia z gali stała się wręcz kultowa. Meryl zostawiła swojego Oscara w... toalecie. Na szczęście ktoś go zauważył i zwrócił go aktorce.
fot. materiały prasowe

Przygotowanie do roli

Wspomniałem już o jej perfekcjonizmie, ale przy jej pracy nad rolą istotny jest też inny czynnik. Mówi się, że gdy Streep rozpoczyna prace nad nową kreacją, wybiera muzykę klasyczną, która najlepiej oddaje charakter bohaterki. Na przykład przy The Hours non stop słuchała Richarda Straussa (tak dużo, że reżyser umieścił utwór w samym filmie). No url

Nie chciała pierwszej nominacji do Oscara

Pierwszą nominację do Oscara dostała za rolę w klasyku The Deer Hunter. W wywiadach przyznawała, że nie jest zadowolona z tej roli, bo grała tylko roztargnioną dziewczynę postaci Roberta De Niro. Na pewno nie spodziewała się swojej pierwszej nominacji na tę kreację. Wybrała ten występ tylko dlatego, by spędzić jak najwięcej czasu ze swoim śmiertelnie chorym mężem, Johnem Cazale'em, który grał jedną z ról. No url

Oscarowa rekordzistka

Meryl Streep ma na koncie 19 nominacji do Oscara, co jest wręcz niesamowitym wynikiem. Nikt nigdy nie osiągnął takiej liczby wyróżnień Akademii i prawdopodobnie przez wiele lat rekord ten nie zostanie pobity, szczególnie że aktorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wciąż gra, tworząc wyjątkowe kreacje. Zdobyła trzy statuetki.
materiały prasowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj