Henry Cavill – aktor ze stali
Brytyjski aktor kochający sport, komputery i podróże, kojarzony najczęściej z roli Charlesa Brandona w serialu Dynastia Tudorów. Dla jednych postać zupełnie nieznana, dla drugich artysta, który swoją nietuzinkową osobowością inspiruje i udowadnia, że w brutalnym świecie showbiznesu warto trzymać się swoich ideałów oraz uparcie dążyć do celu.
Brytyjski aktor kochający sport, komputery i podróże, kojarzony najczęściej z roli Charlesa Brandona w serialu Dynastia Tudorów. Dla jednych postać zupełnie nieznana, dla drugich artysta, który swoją nietuzinkową osobowością inspiruje i udowadnia, że w brutalnym świecie showbiznesu warto trzymać się swoich ideałów oraz uparcie dążyć do celu.
Henry Cavill, a w zasadzie Henry William Dalgliesh Cavill urodził się 5 maja 1983 roku w Jersey (jedna z Wysp Normandzkich w Wielkiej Brytanii). Swoją profesjonalną karierę rozpoczął od występu w filmie "Laguna" z 2001 roku. Rok później wcielił się w rolę Alberta Mondego w obrazie "Hrabia Monte Christo". Do 2006 roku zagrał w kilku filmach (m.in. "Tristan i Izolda" oraz "Hellriser") dwóch serialach i jednym filmie telewizyjnym, jednakże dopiero rola Charlesa Brandona w Dynastii Tudorów zapewniła mu większą popularność.
[image-browser playlist="606919" suggest=""]
Posiada 4 braci, uwielbia jeździć na nartach i kocha wyzwania, które jak sam przyznaje, wyzwalają w nim niesamowitą energię i motywację do dalszej pracy nad sobą. Jest utalentowany, przystojny, inteligentny i niezwykle pracowity. Cechuje go zawadiacki uśmiech i pogoda ducha, a także nienaganny, brytyjski dowcip. O mały włos nie stał się kolejnym bożyszczem nastolatek, grając Edwarda Cullena w filmowej adaptacji powieści Stephenie Meyer - "Zmierzch". Mimo, iż sama autorka dzieła była zachwycona jego osobą (nazywając go nawet "idealnym Edwardem") przegrał ostateczną rywalizację z Robertem Pattinsonem ze względu na swoją zbyt dojrzałą aparycję i wiek. Co ciekawe, kilka lat wcześniej stracił rolę w "Harrym Potterze", kiedy to miał zagrać Cedrica Diggory'ego, również na rzecz Pattinsona. W 2004 roku Henry miał wcielić się w rolę Clarka Kenta ("Superman: Flyby"), jednakże bardzo ambitny projekt Josepha McGinty Nichola upadł (ostatecznie został reaktywowany i wydany w 2006 roku pod szyldem "Superman: Powrót" z przerobionym scenariuszem i nową obsadą). Krążyły również plotki, iż pretendował do roli tytułowego bohatera "Batman - Początek", lecz sam aktor zdementował te doniesienia. Cavill był czołowym kandydatem na Jamesa Bonda w "Casino Royale", jednak i tym razem przeszkodą był jego wiek, ponieważ twórcy chcieli starszego i bardziej wyrafinowanego agenta 007, wybierając ostatecznie Daniela Craiga. Empire Magazine mianował wtedy brytyjskiego aktora "najbardziej pechowym facetem w historii Hollywood", przytaczając kilka innych (bardzo zresztą spektakularnych) przykładów przegranych przez niego castingów.
Przez wszystkie lata swojej kariery aktor wzbudzał bardzo pozytywne emocje zarówno wśród swoich fanów jak i producentów, z którymi przyszło mu współpracować, nigdy nie załamując się niepowodzeniami. Nie uważał się za gwiazdę, jak sam często podkreślał: "nie sądzę, że jestem sławny, aczkolwiek gdyby ktoś poprosił o mój autograf byłbym tym niezwykle podekscytowany i zaszczycony zarazem". Zapytany czym zajmowałby się, gdyby nie był aktorem odpowiada, iż zapewne wstąpiłby do armii, lub studiował egiptologię. W tym roku oświadczył się swojej ukochanej, Ellen Whitaker. Przez lata strzegł swojego życia prywatnego i unikał skandali. W 2008 roku Cavill stał się twarzą kosmetyków dla mężczyzn Dunhill Fragrances, występując w spotach reklamowych, które paradoksalnie przyczyniły się do przełamania jego złej passy. Zagrał również w "Co nas kręci, co nas podnieca" oraz "Nienasyconym".
[image-browser playlist="606920" suggest=""]©2007 Showtime Networks Inc.
Wydaje się, że najbliższe lata będą kamieniem milowym w jego nabierającej rozpędu karierze. Wspominany Superman, który jeszcze nie tak dawno spędzał Cavillowi sen z powiek, najprawdopodobniej uczyni go jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów 2013 roku, bowiem 30 stycznia został oficjalnie wybranym do tytułowej roli w filmie Zacka Snydera. Produkcja zatytułowana "Man of Steel" zapowiada się bardzo dobrze, a brytyjski aktor na dwa lata przed premierą filmu został już przez niektórych okrzykniętym najseksowniejszym i najbardziej intrygującym Clarkiem Kentem. Mało tego, Henry stanie się pierwszym w historii Człowiekiem ze Stali, który nie jest Amerykaninem, co wśród fanów herosa jest sporym, ale raczej pozytywnie odbieranym zaskoczeniem.
Obecnie Cavilla możemy podziwiać w "Immortals: Bogowie i herosi", najnowszym filmie twórców "300", który swoją światową premierę miał 10 listopada. Henry wciela się w rolę Tezeusza, odważnego, mitycznego bohatera, który niewątpliwie podbije serca kobiet na całym świecie. Idąc w ślady "300", twórcy wymagali od aktorów nienagannej sylwetki i naprawdę sporo pracy włożonej w jej poprawę. Co ciekawe, Henry najlepiej wywiązał się ze wszystkich założeń morderczego treningu, o czym żartobliwie przypominają zazdrośni koledzy z planu. Cavill musiał także nauczyć się posługiwać mieczem, co wbrew pozorom nie jest wcale takie łatwe. Nauka jednak opłaciła się w 100% - w filmie Cavill z ostrzem w ręku wygląda nader przekonująco. Dla roli Supermana zmienił zupełnie swój tryb życia i rozpoczął indywidualny trening, mający na celu powiększenie jego - i tak już sporej - masy mięśniowej. Za rok ujrzymy go u boku Bruce'a Willisa w "The Cold Light of Day".
[image-browser playlist="606921" suggest=""]©2011 Warner Bros. Pictures
Trudno oprzeć się wrażeniu, iż ten brytyjski aktor jest już po prostu skazany na sukces. Posiada wszystkie najbardziej cenione i pożądane cechy filmowego amanta. Przykład Cavilla pokazuje, że nie zawsze możemy w prosty sposób spełnić swoje marzenia. Bywa, iż droga do celu jest bardzo kręta, pełna pułapek i niepowodzeń, lecz to odpowiednie nastawienie, wytrwałość oraz wiara w siebie są kluczem do sukcesu, na który Henry z pewnością sobie zasłużył.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat