Monica Bellucci – od kochanki Draculi do kobiety Bonda

Czyż mógł się więc znaleźć ktoś lepszy do zagrania roli samej Kleopatry? Oto ekranizacja słynnego francuskiego komiksu, w której Monica Bellucci dosłownie kąpie się w mleku: [video-browser playlist="751163" suggest=""] Trudno o większy kontrast. Oto po komiksowej Kleopatrze Bellucci zagrała w jednym z najostrzejszych i najbardziej kontrowersyjnych filmów XXI wieku. „Irréversible” Gaspara Noe to brutalna opowieść o pewnej mrocznej nocy i o tym, co może nas spotkać w ciemnych zaułkach. Film absolutnie nie dla młodych widzów, a pewnie i wielu dorosłych nie było w stanie dotrwać do końca seansu. [video-browser playlist="751165" suggest=""] A co powiedzielibyście na wspólny film Bellucci i Bruce'a Willisa? Mówimy o początku XXI wieku, gdy oboje byli wielkimi gwiazdami. Wyobrażam sobie przynajmniej kilka niezłych fabuł z ich udziałem. Niestety wybrano taką sobie. On gra dowódcę oddziału SEALs, który ma ją (panią doktor) wydobyć z ogarniętej wojną Nigerii, a ona nie chce zostawić grupy swych pacjentów. Miało być i na ważny temat, i z mnóstwem atrakcyjnej akcji - wyszło niestety tak sobie. To może od razu przeskoczmy do finału filmu: [video-browser playlist="751166" suggest=""] Bellucci była chyba największą inwestycją Wachowskich, gdy zdecydowali się na kontynuację „Matrixa”. W dwóch filmach zagrała Persefonę, żonę Merowinga, która pomaga głównym bohaterom w zamian za pocałunek Neo. Pocałunek, który nominowano do nagrody MTV Movie Awards. Przypomnijmy go sobie: [video-browser playlist="751167" suggest=""] Wyrazistość Bellucci powodowała, że pojawiała się na ekranie w wielu nadzwyczaj wyrazistych kreacjach. Jak inaczej nazwać propozycję od Mela Gibsona, by wcieliła się w jego „The Passion of the Christ” w rolę Marii Magdaleny? Bellucci przyjęła rolę i dla milionów widzów na całym świecie stała się uosobieniem słynnej grzesznicy: [video-browser playlist="751168" suggest=""] I może w tym momencie przerwijmy tę opowieść. Kolejne role zostawmy sobie na następne urodziny pięknej Bellucci – wszak wtedy będziemy mogli też opowiedzieć, jak poradziła sobie w konfrontacji z agentem 007. Jak zademonstrowaliśmy, ona sama stanowi już wielką markę w kinie i kulturze ostatnich dekad. Tym razem to nie będzie kolejna dziewczyna Bonda, tylko piękna, dojrzała aktorka i słynny filmowy agent. To będzie naprawdę ciekawe spotkanie.