Popkultura niemiecka – coś więcej niż tylko rozrywka
Nie da się ukryć, że wojenne zbrodnie i reżim Trzeciej Rzeszy odbiły na niemieckim narodzie ogromne piętno. Spustoszałe społeczeństwo Niemiec musiało przepracować nazistowską propagandę i poszukać na nowo własnej tożsamości. Czy naród niemiecki upora się już ze wstydliwą historią? Czy współczesnym obywatelom Niemiec wolno odczuwać dumę ze swojego pochodzenia?
Na te i wiele innych równie głębokich pytań starają się odpowiedzieć twórcy niemieckiej popkultury. Kwestie historyczne, wewnętrzne rozdarcie i zachwiana tożsamość narodowa są częstym elementem twórczości zarówno filmowej, muzycznej, jak i literackiej. Poprzez swoją działalność autorzy próbują nie tylko edukować społeczeństwo, ale przede wszystkim przekazują swój unowocześniony manifest. Głos reżyserów, pisarzy oraz muzyków jest o tyle szczególny, gdyż w postaci oferowanej rozrywki po prostu poucza. Niemniej jednak nie można powiedzieć, że Niemcy żyją samą historią. Zauważalne jest stopniowe otwieranie się artystów niemieckich na zagranicznych odbiorców, a przy tym na różnorodną tematykę. Coraz częściej pojawiają się świeże, dobrze nakręcone produkcje, które w niedługim czasie zyskują ogromną popularność na zagranicznych rynkach. A zatem niemiecka popkultura jest wielowarstwowa i łączy w sobie elementy edukacji z coraz to lepszej jakości rozrywką. Jest wyrazem społecznych nastrojów oraz narzędziem do poszukiwania właściwego charakteru narodu niemieckiego. Można ją określić jako wspólnymi siłami pielęgnowane ciało, które ma za zadanie odbudować w Niemcach ducha narodu, a przy tym ich jeszcze bardziej ze sobą zjednoczyć.
Wyraz rozrachunku z historią
W niemieckim przemyśle filmowym temat historii jest rzeczywiście bardzo często poruszany. Artyści dotykają treści wojennych, nakreślając przy tym sylwetkę ówczesnego narodu niemieckiego. Poprzez ich działalność kształtuje się obraz życia zarówno przed-, jak i powojennego, a co więcej pokazane są narodziny i mechanizmy totalitaryzmu. Reżyserzy stawiają pytania, na które sami doszukują się odpowiedzi, czyli przede wszystkim – „Gdzie się to wszystko zaczęło?” oraz „W jakim miejscu znajdował się wtedy zwykły człowiek?”. Powstało wiele naprawdę dobrych, niemieckich filmów, które dobitnie pokazują, jak straszne są w skutkach rządy totalitarne. Jednym z takich dzieł jest Fala z 2008 roku. Produkcja została zrealizowana na wysokim poziomie, a sama koncepcja prześledzenia narodzin dyktatury aż do jej okrutnych skutków to cenna lekcja dla współczesnego świata. Film skłania do refleksji i próbuje odpowiedzieć na wiele istotnych pytań. Na podstawie losów zmanipulowanych młodych ludzi nakreślony został mechanizm dyktatury, z którego jasno wynika, jak łatwo można zawładnąć zwykłym człowiekiem. Poruszono również kompleks dumy narodowej, a także współczesne zagubienie Niemców. Jest to kapitalny film, który pod przykrywką lekkiej opowieści o nastolatkach odkrywa brutalną prawdę mocy reżimu.
Niewątpliwie należy wspomnieć również o dziele Biała wstążka z 2009 roku. Jest to opowieść o germańskiej wiosce na rok przed wybuchem I Wojny Światowej. Poprzez ukazanie realiów życia niemieckiego narodu na chwilę przed wojną reżyser obnażył totalitarne rządy w samym ich zarodku. Skupił się przede wszystkim na surowym, wręcz opresyjnym sposobie wychowania dzieci, który w swoich skutkach był fatalny. W wyniku tłamszenia i zamknięcia jednostki następuje jej mechanizm obronny, jakim jest przemoc. Tak więc geneza przemocy została bardzo dobitnie ukazana w Białej wstążce. Niemniej jednak należy mieć na uwadze, że skrajnie konserwatywne wychowanie dzieci to tylko jedna z cząstek, które mogły mieć wpływ na potoczenie się historii Niemiec w taki, a nie inny sposób. Biała wstążka to przede wszystkim próba objaśnienia wpływu opresji na ludzką psychikę. Reżyser Haneke w wywiadzie dla Polityki mówił: "W filmie posłużyłem się przykładem niemieckiego faszyzmu. Ale równie dobrze można powiedzieć, że to obraz narodzin mentalnego terroru - obojętnie: prawicowego, lewicowego, religijnego czy politycznego. Chodzi o mechanizm. Jeśli poddani drastycznym rygorom ludzie czują się nieszczęśliwi, są upokarzani, jeśli tracą nadzieję, muszą dać upust swoim negatywnym emocjom. A później z wdzięcznością przyjmą każdą władzę obiecującą zapomnienie, poprawę sytuacji, najczęściej kosztem jeszcze większego zniewolenia".
W niemieckim przemyśle filmowym oprócz rozrachunku z wojennym okresem pojawiają się produkcje poruszające problem neonazizmu, który współcześnie również przejawia się w Niemczech. W ułamku sekundy z 2017 roku jest próbą zobrazowania do niedawna głośnych ataków neonazistów na imigrantów zamieszkujących państwo niemieckie. Produkcja dźwiga potężny emocjonalny ładunek, ale przede wszystkim ukazuje, jakie zło niesie za sobą odradzający się nazizm. Jest to następne dzieło, które porusza złożony i ciężki temat, a przy tym potrafi budować napięcie i edukuje.
Warto też wspomnieć, że również rynek muzyczny nie pozostaje bez echa. Jednym z bardziej kontrowersyjnych utworów jest powstały w 2016 roku klip Be Deutsch zrealizowany przez ZDFneo, czyli kanał telewizyjny należący do Zweites Deutsches Fernsehen (ZDF). Klip obrazować ma przemianę niemieckiego społeczeństwa, które to wyciągnęło lekcje ze swojej burzliwej historii. Swoją tożsamość budują przede wszystkim na tolerancji, postępie technologicznym oraz ekologii. Dzieło to wzbudziło duże kontrowersje w narodzie niemieckim, a przez swój ironiczny charakter odbierane było dwojako. Jest to mocna, wręcz przerysowana produkcja, która w bardzo nieprzychylny sposób wielokrotnie odnosi się do historii. Oglądając klip, trzeba mieć na uwadze, że był on pracą satyryka Jana Böhmermanna, a jak wiadomo, Niemcy znani są ze swojego specyficznego poczucia humoru.
Równie dosadnym, ale nakręconym w zupełnie innym charakterze był klip z 2019 roku zespołu Rammstein - Deutschland. Jest to zdecydowanie godna uwagi produkcja, ze względu na mistrzowskie zobrazowanie niemieckiej historii w jednym teledysku. Tekst pokazuje wewnętrzne rozdarcie Niemców, którzy z jednej strony chcą kochać swój kraj, a z drugiej go nienawidzą. Dzieło to skłania do refleksji, w jakim położeniu znajdują się współcześni Niemcy. Jest to swego rodzaju świadectwo wszechobecnej historii i jej wpływu na dzisiejsze społeczeństwo.
Duży krok do przodu
Jeszcze do niedawna niemiecką popkulturę stanowiła w większości średniej lotów twórczość realizowana przez Niemców dla Niemców. Było to widoczne najbardziej w przemyśle filmowym oraz muzycznym. Zaledwie dwie dekady temu muzyka niemiecka kojarzyła się głównie z przyśpiewkami ludowymi lub biesiadnymi, co nie cieszyło się zbytnią popularnością nawet w samym narodzie. Jednakże w tym momencie trzeba przyznać, że Niemcy otworzyli się na świat i starają się dopasować pod obecne trendy. Zarówno na rynku filmowym, muzycznym, jak i literackim poruszane są istotne tematy dla współczesnego człowieka, a produkcje przede wszystkim dostarczają porządną dawkę rozrywki. Coraz więcej filmów czy seriali podbija serca zagranicznej widowni, a także sami Niemcy chętnie sięgają po własną twórczość. Serial Dark, który jest niepodważalnym hitem i ikoną dla niemieckich twórców, to najlepszy dowód na zwrócenie się Niemców w stronę zagranicznej widowni. Jest to pierwszy w historii serial niemiecki, którego realizacji podjęła się platforma Netflix. W tym momencie na serwisach oferujących dostęp do filmów pojawia się coraz więcej nowych niemieckich propozycji, które są naprawdę przyzwoite w swoim odbiorze. Poprzez zmianę stosunku do przemysłu filmowego, a także poszerzenie swoich horyzontów wiele gatunków filmowych odrodziło się na nowo. W tym momencie dużym powodzeniem cieszą się produkcje science fiction, dramaty, kino akcji, a nawet komedie. Również ciekawym zjawiskiem jest próba przedstawienia postaci Hitlera w komediowej odsłonie, co miało miejsce w niemieckim kinie zupełnie niedawno, bo w 2015 roku. On wrócił to komedia, która spełnia swoją rolę i po prostu bawi. Pytanie tylko, czy współczesny świat zdołał się na tyle pogodzić z przeszłością, aby w tym momencie przyjąć postać Führera w nieco inny, groteskowy sposób? Odpowiedź nie jest raczej jednoznaczna.
O obecnych produkcjach niemieckich można mówić wiele. Są one z pewnością w większości wykonywane coraz bardziej starannie. Zauważalna jest dbałość o szczegóły, budowanie napięcia emocjonalnego czy też wielokrotnie zawiłe, a przez to porywające fabuły. Klasykiem, oprócz wspomnianego wcześniej Dark, jest chociażby serial Barbarzyńcy z 2020 roku. Poprzez przywiązywanie uwagi do detali, dobrą charakteryzację oraz zestawienie łaciny z niemieckim można rzeczywiście przenieść się w odległe starożytne czasy. Twórcy zadbali w szczególności o klimat, co jest ogromnym atutem produkcji o historycznym tle. Idąc dalej tym tropem - przykładem porządnego thrillera jest m.in. Bankowa gra z 2018 roku. Wciągający serial przenosi widzów do skorumpowanego świata finansów, gdzie jednostka stanowi jedynie cząstkę wielkiego systemu. Produkcję charakteryzuje błyskawiczna akcja, która rozgrywa się w świecie niebotycznych kwot, gdzie prowadzone są ogromne, finansowe przekręty. Serial jest naprawdę interesujący i potrafi pochłonąć nawet kompletnych laików w dziedzinie bankowości. Natomiast jeśli chodzi o ciekawe komediowe dzieło, z pewnością warto zapoznać się z „Jak sprzedawać dragi w sieci (szybko)”. Serial komediowy z 2019 roku opowiada o nietypowej rywalizacji o szkolną miłość. Mianowicie, aby odzyskać swoją dziewczynę, główny bohater staje się bossem narkotykowym. Fabuła jest osadzona we współczesnych realiach, pokazuje, jakie możliwości daje postęp technologiczny, a przy tym oczywiście bawi. Co więcej, inspiracją do nakręcenia tej produkcji była opowieść o niemieckim nastolatku, który zbudował swoje imperium narkotykowe, nie wychodząc z własnej sypialni. Dokument z 2021 roku o Maksie S. – Shiny Flakes: nastoletni baron narkotykowy – można zobaczyć także na Netfliksie.
Kultura niemieckiego brzmienia
Muzyka również przeżyła istne odrodzenie. Czasy, gdy kojarzono niemiecką twórczość z piosenkami ludowymi, dawno odeszły w niepamięć. W tym momencie rynek muzyczny w Niemczech jest jednym z najlepiej rozwiniętych, przez co cieszy się światową popularnością. Ma on do zaoferowania szeroką paletę różnorodnych gatunków muzycznych - od muzyki techno, przez hip hop, pop, rock aż po heavy metal (sięgając do korzeni również klasyczne melodie słynnych kompozytorów). Zespoły takie jak: Scorpions, Ramstein, Black Guardian, Die Toten Hosen czy Hellowen to prawdziwe legendy niemieckiego przemysłu muzycznego. Niemniej jednak jeszcze dwie dekady temu muzyka niemiecka nie była atrakcyjna nawet dla samych Niemców. Wraz z biegiem czasu zaczęło się to oczywiście zmieniać. A wszystko za sprawą coraz lepszej jakości tworzonych utworów. Niemieccy artyści zaczęli zdawać sobie sprawę, że język niemiecki może rzeczywiście dobrze brzmieć. Jego specyfika oraz ciężkość to tak naprawdę wielki atut, co można zauważyć, słuchając m.in. osobliwego wokalu Rammsteina. Zaczęto dostrzegać, że poprzez ich narodowy język, są w stanie wyrażać więcej oraz tworzyć własne oryginalne brzmienia. W tym momencie, pomimo braku znacznych sukcesów w konkursach Eurowizji, narodowa muzyka jest dla Niemców bardzo pociągająca. W oficjalnych rankingach przebojów z 2018 roku w dziesiątce najlepszych utworów znalazło się aż 9 niemieckich wykonawców. Obecnie coraz większe znaczenie na arenie muzycznej zaczynają odgrywać raperzy oraz młodsi popowi piosenkarze. W 2021 roku w środowisku raperskim przodowali głównie: Apache 207, Bausa, Bonez MC, Capital Bra oraz Shirin David. Natomiast swoimi popowymi kawałkami zasłynęli tacy twórcy jak: Lea, Mark Forster, Lena czy Wincent Weiss. Zdecydowanym hiphopowym hitem 2021 roku został utwór Ohne dich Kasimira1441 feat. Badmómzjay i Wildbwoys, który przez 4 tygodnie zajmował pierwsze miejsce na listach przebojów w Niemczech. Popową piosenką utrzymującą się przez wiele tygodni w pierwszej setce był owoc współpracy Marka Forstera i Lei - Drei Uhr nachts. Do kolejnych popularnych kawałków zaliczały się: Madonna Bausa feat. Apache 207, Best Friend (Remix) Saweetie feat. Doja Cat & Katja Krasavice, Extasy Bonez MC feat. Frauenarzt, Ich darf das Shirin David, „Rosenkrieg“ Loredana & Mozzik, „Sommergewitter“ Pashanim, „Lieben wir“ Shirin David, Highway Katja Krasavice feat. Elif.
Porządna muza i strumień piwa
Popkulturę Niemiec tworzą przede wszystkim ludzie i to z myślą o nich celebrowana jest tradycja corocznych festiwali tematycznych. Imprezy poświęcane są bardzo rozbieżnym motywom, jednakże największą ciekawość w zagranicznych turystach wzbudzają wydarzenia poświęcone alkoholom. Można powiedzieć, że dla koneserów rozmaitych trunków okres festiwalowy w Niemczech to prawdziwy raj. Nic więc dziwnego, że Oktoberfest w Monachium jest uznawany za jeden z największych festynów ludowych, skoro w okresie przed pandemią brało w nim udział około 6 milionów ludzi. Co więcej, podczas trwania dożynek chmielnych spożywa się w przybliżeniu 5 milionów litrów piwa. Czy można zatem wyobrazić sobie coś wspanialszego niż ponad dwa tygodnie narodowego, piwnego święta? Cóż, smakoszom win z pewnością o wiele bardziej przypadnie do gustu pomysł winnych eventów. Tak więc na Niemców i w tej kwestii można liczyć. W wielu większych miastach (np. w Moguncji) organizowane są festiwale wina, które również cieszą się niemałą popularnością. Jednakże nie samym alkoholem człowiek żyje. Nawet Niemiec, który wypija w ciągu roku około 131 litrów napojów alkoholowych, potrzebuje innych rozrywek. Tutaj z pomocą przychodzą przeróżne festiwale muzyczne. Są to eventy poświecone m.in: muzyce elektronicznej - Melt Festival, rockowi np. Rock am Ring, muzyce metalowej - Wacken Open Air, techno i house - Roadhouse Festival i wielu innym gatunkom muzycznym.
Na rok 2022 zapowiedziane zostały m.in.: Festiwal Nature One, Festiwal Jeziora Maschsee w Hanowerze, Stuttgart Wine Festival Weindorf, Minze Wine Festival, Monachium Strong Beer Festival, Festiwal Świateł w Berlinie, Festiwal Piwa Duckstein Hamburg, Melt Festival w Ferropolis, Monachium Springfestival i oczywiście Oktoberfest w Monachium.
Popkultura Niemiec to zatem ważne ogniwo spajające naród. Jest ona wielowarstwowa, tworzona z różnych intencji, jednakże przez swoją złożoność, po prostu wyjątkowa. W bogatej ofercie proponuje nam poruszające filmy, znakomite seriale (nie tylko Dark) czy też porządne muzyczne brzmienie. Oprócz tego sama ich tradycja i zwyczaj corocznych festiwali to coś, czego nie można przegapić. Naprawdę warto zapoznać się z niemiecką twórczością oraz odwiedzić naszych zachodnich sąsiadów, by przekonać się na własnej skórze, jak wiele nam oferują. Można rzeczywiście mocno się zaskoczyć, ile świeżości wpuścili do swojej popkultury Niemcy.