Najnowsza recenzja redakcji
Wydarzenia poprzedniego odcinka Ash vs. Evil Dead pokazały nam, że walka z siłami ciemności mimo ironicznych żartów Asha wcale nie będzie taka prosta, a demony mogą zaatakować od najmniej spodziewanej strony. Fabuła The Host zawarta jest poniekąd już w samym tytule - w centrum wydarzeń znajduje się nadal Kelly, która jako „naczynie” dla demona zrobi nie lada zamieszanie.
Początkowo nic nie zapowiada tego, z czym będziemy mieć do czynienia w drugiej połowie odcinka. Ash po zeszłotygodniowym ataku na Kelly zostaje uznany za opętanego. Wobec takich faktów Brujo postanawia egzorcyzmować jego, Kelly z kolei, zrzuciwszy winę na kogoś innego, może działać w najlepsze. W tym momencie wielkie brawa należą się aktorce, która pokazała się w tym odcinku z bardzo dobrej strony. Bawi, uwodzi i kusi, po to by na końcu pokazać swoją prawdziwą twarz.
Prawdziwa twarz Kelly to perełka charakteryzatorska. Kreacja demona, w którego przemienia się dziewczyna, to kawał świetnej roboty - i to na kinowym poziomie. Od momentu, w którym się pojawia, serial porzuca swój zwyczajowy czarny humor na rzecz prawdziwego horroru. Ash jakby od niechcenia rzuca swoje żarty, które jednak giną w połączeniu ze świetną atmosferą grozy, którą twórcom udało się wykreować jedynie przy pomocy samego demona utrudniającego życie bohaterom. Jego wygląd zewnętrzny oraz barwa głosu to mieszanka wybuchowa, szczególnie jeżeli oglądamy ten odcinek w nocy.
Zadziwiająca jest jednolitość estetyczna i narracyjna serialu, który utrzymuje obecnie równy, znakomity poziom, bez względu na to, kto reżyseruje dany odcinek. Widać gołym okiem (i to co tydzień), że Sam Raimi dobrał do współpracy znakomitą ekipę nie tylko na szczeblu aktorskim, ale również - a może przede wszystkim - realizatorskim. Jeżeli taka tendencja utrzyma się do końca sezonu, serial ma szansę stać się jedną z lepszych produkcji tego roku. Każdy odcinek to dużo humoru, świetnej muzyki (rock'n'roll nigdy nie zawodzi) oraz klimatycznej scenografii. Żal było opuszczać okultystyczne obejście Brujo, które pod koniec wyglądało niczym sceneria z szalonego westernu. Na szczęście każdy odcinek przygód Asha i spółki to również świetnie wykreowana groza, która trzyma w napięciu i nie pozwala tak całkiem odsapnąć.
The Host to odcinek pełen obietnic, który daje nadzieje na więcej. Co jeszcze wydarzy się w nieprzewidywalnym życiu szalonej trojki z serialu Ash vs. Evil Dead?
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- El Jefe (31 października 2015)
- Bait (7 listopada 2015)
- Books from Beyond (14 listopada 2015)
- Brujo (21 listopada 2015)
- The Host (28 listopada 2015)
- The Killer of Killers (5 grudnia 2015)
- Fire in the Hole (12 grudnia 2015)
- Ashes to Ashes (19 grudnia 2015)
- Bound in Flesh (26 grudnia 2015)
- The Dark One (2 stycznia 2016)
Sezon 2
- Home (2 października 2016)
- The Morgue (9 października 2016)
- Last Call (16 października 2016)
- DUI (23 października 2016)
- Confinement (30 października 2016)
- Trapped Inside (6 listopada 2016)
- Delusion (13 listopada 2016)
- Ashy Slashy (20 listopada 2016)
- Home Again (4 grudnia 2016)
- Second Coming (11 grudnia 2016)
Sezon 3
- Family (25 lutego 2018)
- Booth Three (4 marca 2018)
- Apparently Dead (11 marca 2018)
- Unfinished Business (18 marca 2018)
- Baby Proof (25 marca 2018)
- Tales from the Rift (1 kwietnia 2018)
- Twist and Shout (8 kwietnia 2018)
- Rifting Apart (15 kwietnia 2018)
- Judgement Day (22 kwietnia 2018)
- The Mettle of Man (29 kwietnia 2018)
Co o tym sądzisz?