Najnowsza recenzja redakcji
Drugi sezon iZombie jak dotąd bazował w dużej mierze na proceduralnej formie serialu. Twórcy wychodzili w stronę widzów z tak świeżą i zabawną interwencją, że każdy tydzień przynosił nam dużo zabawy. W konsekwencji główny wątek drugiej serii sporo czasu błąkał się przy linii bocznej, za towarzyszy dostając inne - mniej lub bardziej istotne - elementy fabuły. Niewidoczny z oddali scenopisarski plan nareszcie jednak daje o sobie znać. Nowe odsłony pokazują nam, jak pojedynczo porozrzucane pomysły, które czasami robiły niezły tłok na przestrzeni tych jedenastu odcinków, teraz zgrabnie się ze sobą zazębiają, stopniowo tworząc kreatywną całość.
Scenarzyści prześcigają się w wymyślaniu nowych osobowości, które Liv może gastronomicznie zaabsorbować, oraz w opracowywaniu poszczególnych etapów śledztw prowadzonych przez detektywa Babinaux. Chociaż miejscami przewaga tej struktury jest aż nadto przytłaczająca, to z przyjemnością oznajmiam, że dwa najnowsze odcinki jawnie orbitują wokół głównego antagonisty sezonu – Stacey'ego Bossa. Rozpatrując na spokojnie relacje, jakie wywiązały się pomiędzy pierwszo-, drugo- i trzecioplanowymi postaciami, w większości przypadków możemy dostrzec wzór, który prowadzi nas prosto w ramiona rzeczonego kryminalisty. Nawet wątki bezpośrednio związane z domem pogrzebowym Blaine’a w ostateczności związane są z jego pierwotnym pracodawcą. Atmosfera wokół Bossa zagęszcza się coraz bardziej, jednak nadal nie mogę pozbyć się wrażenia, że to przede wszystkim on rozdaje karty w tej morderczej grze.
Major uparcie trzyma się swojego planu, który ma zapewnić Liv bezpieczeństwo przed bezwzględnym Du Clarkiem. Dwunasty odcinek szczególnie kładzie nacisk na szaleństwo, jakie już od jakiegoś czasu narasta wokół szefa Maxa Ragera. To szaleniec, który umacnia się w swej psychozie za pomocą potęgi swojej firmy. Spowodowanie śmiertelnego wypadku na drugim końcu świata, w którym ginie jeden z sieciowych trolli szkalujących jego produkt, to dla niego kwestia kaprysu. Największym mankamentem jego postaci jest strona techniczna - Vaughn ograniczany jest przez nieznaczną liczbę scen, przez co jego szaleństwo zdaje się nieco przerysowane. Tym bardziej zaskakujące jest, że twórcy dopiero w najnowszym odcinku dali Majorowi okazję do zwiększenia dystansu między jego planem a potrzebami demonicznego oprawcy. Współpraca Blaine’a i Lilywhite’a to z pewnością intrygujący wątek z uwagi na przeszłość (i jak się okazuje – przyszłość) tej dwójki. Co dobrego (albo złego) przyjdzie z ich „zmieniającego zasady gry” planu?
No właśnie – chociaż Major nienawidzi Blaine’a, z wzajemnością, to nieustannie są oni na siebie skazywani. Ich los został przypieczętowany nie tylko przez wydarzenia z pierwszego sezonu, lecz również poprzez konsekwencje uzdrowienia ich z zombizmu. Odcinek The Whopper zrzuca na nasze barki smutną wiadomość w postaci śmierci Nowej Nadziei. Eksperymentalny szczur-zombie Raviego wydał z siebie ostatnie „martwe” tchnienie, jednocześnie stając się sygnałem alarmowym dla wspomnianej dwójki uzdrowionych. Zegar zaczął tykać coraz głośniej – Major i Blaine mierzą się teraz nie tylko z bladolicym przeznaczeniem, ale również z chudą postacią dzierżącą Kosę. Tym bardziej należą się twórcom brawa za zgrabne żonglowanie poszczególnymi wątkami. Żmudne rozkopywanie terenu w celu odnalezienia skażonej Utopii nie mogły zostać przerwane bardziej fortunnie niż poprzez znalezienie nie tego trupa, którego szukali. Nie dość, że mózg denata zapewnił nam ciekawy odcinek pod względem wizji Liv, to również finałowa sekwencja doprowadza do długo wyczekiwanego zakończenia poszukiwań. Wszystko to rozegrano z zaskakująco dopasowanym muzycznym motywem z Nędzników, który jako jeden z wielu zapisuje się na rewelacyjnie skomponowaną ścieżkę dźwiękową sezonu.
The Whopper zaspokaja niecierpliwość widzów, jak również ich żądzę rozrywki. Szczególna uwaga w tym przypadku nie należy się tylko Moore oraz jej notorycznym i barwnym kłamstewkom, lecz w głównej mierze jej ekranowemu koledze – Blaine’owi. Jego charakteryzatorski performance pt. „50 lat później” to uwieńczenie talentu komediowego Davida Andersa. Scena ta, jak żadna inna, podkreśla istotę jego postaci dla całego serialu. W jednej minucie bawi nas do łez, by już w kolejnej przerazić nas swoją bezwzględnością wobec ojca. Chemia między Robert Knepper a Andersem, niejako niewyczuwalna na początku ich wspólnych wystąpień, w końcu zaczęła działać. Fakt ten w połączeniu ze świetnym poziomem, jaki reprezentują omawiane odcinki, wróży finał, który może przewyższyć intensywnością ten zaprezentowany w końcówce pierwszego sezonu iZombie. Odliczanie czas zacząć.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Pilot (17 marca 2015)
- Brother, Can You Spare a Brain? (24 marca 2015)
- The Exterminator (31 marca 2015)
- Liv and Let Clive (7 kwietnia 2015)
- Flight of the Living Dead (14 kwietnia 2015)
- Virtual Reality Bites (21 kwietnia 2015)
- Maternity Liv (28 kwietnia 2015)
- Dead Air (5 maja 2015)
- Patriot Brains (12 maja 2015)
- Mr. Berserk (19 maja 2015)
- Astroburger (26 maja 2015)
- Dead Rat, Live Rat, Brown Rat, White Rat (2 czerwca 2015)
- Blaine’s World (9 czerwca 2015)
Sezon 2
- Grumpy Old Liv (6 października 2015)
- Zombie Bro (13 października 2015)
- Real Dead Housewife of Seattle (20 października 2015)
- Even Cowgirls Get the Black and Blues (27 października 2015)
- Love & Basketball (3 listopada 2015)
- Max Wager (10 listopada 2015)
- Abra Cadaver (17 listopada 2015)
- The Hurt Stalker (1 grudnia 2015)
- Cape Town (8 grudnia 2015)
- Method Head (12 stycznia 2016)
- Fifty Shades of Grey Matter (2 lutego 2016)
- Physician, Heal Thy Selfie (9 lutego 2016)
- The Whopper (16 lutego 2016)
- Eternal Sunshine of the Caffeinated Mind (23 lutego 2016)
- He Blinded Me… with Science (22 marca 2016)
- Pour Some Sugar, Zombie (29 marca 2016)
- Reflections of the Way Liv Used to Be (5 kwietnia 2016)
- Dead Beat (12 kwietnia 2016)
- Salivation Army (12 kwietnia 2016)
Sezon 3
- Heaven Just Got a Little Bit Smoother (4 kwietnia 2017)
- Zombie Knows Best (11 kwietnia 2017)
- Eat, Pray, Liv (18 kwietnia 2017)
- Wag the Tongue Slowly (25 kwietnia 2017)
- Spanking the Zombie (2 maja 2017)
- Some Like It Hot Mess (9 maja 2017)
- Dirt Nap Time (16 maja 2017)
- Eat a Knievel (23 maja 2017)
- Twenty-Sided, Die (30 maja 2017)
- Return of the Dead Guy (6 czerwca 2017)
- Conspiracy Weary (13 czerwca 2017)
- Looking for Mr. Goodbrain (1) (20 czerwca 2017)
- Looking for Mr. Goodbrain (2) (27 czerwca 2017)
Sezon 4
- Are You Ready for Some Zombies? (26 lutego 2018)
- Blue Bloody (5 marca 2018)
- Brainless in Seattle (1) (12 marca 2018)
- Brainless in Seattle (2) (19 marca 2018)
- Goon Struck (26 marca 2018)
- My Really Fair Lady (9 kwietnia 2018)
- Don’t Hate the Player, Hate the Brain (16 kwietnia 2018)
- Chivalry Is Dead (23 kwietnia 2018)
- Mac-Liv-Moore (30 kwietnia 2018)
- Yipee Ki Brain, Motherscratcher! (7 maja 2018)
- Insane in the Germ Brain (14 maja 2018)
- You’ve Got to Hide Your Liv Away (21 maja 2018)
- And He Shall Be a Good Man (28 maja 2018)
Sezon 5
- Thug Death (2 maja 2019)
- Dead Lift (9 maja 2019)
- Five, Six, Seven, Ate! (16 maja 2019)
- Dot Zom (23 maja 2019)
- Death Moves Pretty Fast (30 maja 2019)
- TBA (6 czerwca 2019)
- TBA (13 czerwca 2019)
- TBA (20 czerwca 2019)
- TBA (27 czerwca 2019)
- TBA (11 lipca 2019)
- Killer Queen (18 lipca 2019)
- Bye, Zombies (25 lipca 2019)
- TBA (1 sierpnia 2019)

