Opowieść o przyjaźni Laury, hiszpańskiej artystki – malarki i graficzki, miłośniczki zwierząt – z syjamskim kotem o imieniu Hej. Intymny i uniwersalny portret jednego z najbardziej fascynujących stworzeń na świecie. Kot. Idealne połączenie miękkiego futerka, kojącego miauczenia i królewskiego majestatu. Książka napisana i zilustrowana przez autorkę – z czułością i artyzmem. Wirtuozerskie połączenie autobiografii, notatnika odkrywcy i eseju graficznego – ta książka to prawdziwe dzieło sztuki! Wśród wszystkich zwierząt, udomowionych i dzikich, żadne nie jest dla człowieka tak tajemnicze i fascynujące jak kot. Jest to też stworzenie z najlepszym aktualnie PR-em, pomimo wielu wątpliwych cech swojej osobowości… Ale chyba zgodzimy się wszyscy, że to my, ludzie, jesteśmy gośćmi i wiernymi poddanymi w królestwie kota, a nie odwrotnie. Od starożytności, aż po współczesność – z lekkim załamaniem koniunktury w czasach średniowiecza – kot inspiruje, budzi ciekawość i zachwyt. Poznali się na nim bogowie, królowie i artyści, ale też mieszczanie i chłopi. W czym tkwi sekret jego oszałamiającego sukcesu? Może w egalitaryzmie właśnie – bo w którym domu, czy to bogatym, czy biednym, nie przyda się jego talent wytrawnego łowcy, niosącego śmierć domowym szkodnikom? A może w podziwie, jaki wzbudza, będąc właścicielem tych wszystkich cech, za które człowiek dałby fortunę? A może chodzi o idealną równowagę przeciwieństw zaklętą w złośliwych pieszczochach? A może o fakt, że koty niczego nam nie ułatwiają? Nie szczędzą nam pogardy, nie zabiegają o nasze względy… W czymkolwiek kryje się ich tajemnica, jedno jest pewne – jeśli będziemy je traktować tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani i zaskarbimy sobie ich zaufanie – staną się dla nas bezcenni, jako najlepsi przyjaciele, powiernicy, pocieszyciele i terapeuci. Będą naszym cieniem, naszym lepszym „ja”. Wypełnią naszą codzienność swoim mruczącym ciepłem i pozwolą przeżyć wspaniałą, kipiącą emocjami przygodę – właśnie taką jakiej doświadczyli Laura i jej ukochany Hej. Laura, zawsze uwielbiała zwierzęta, ale nigdy nie spodziewała się, jak wielką rolę w jej życiu odegra Hej. Oto opowieść o wielkiej przyjaźni, jaka połączyła utalentowaną hiszpańską artystkę z najbardziej tajemniczym i uroczym ze zwierząt. Autorka, poza przepiękną opowieścią o swoim kocie, przemyca szereg informacji o tym jakże wyjątkowym gatunku. O jego roli w historii, sztuce i literaturze. Dodatkowo wzbogaca historię wspaniałymi ilustracjami.
Premiera (Świat)
12 października 2022Premiera (Polska)
12 października 2022Polskie tłumaczenie
Urszula Żebrowska-KacprzakLiczba stron
160Autor:
Laura AgustiGatunek:
non-fictionWydawca:
Polska: Albatros
Najnowsza recenzja redakcji
Wszyscy, którzy mają w domu zwierzątka, dobrze wiedzą, że o tych futrzakach można opowiadać i opowiadać. Gdy zbierze się grupka miłośników tego samego gatunku, przestrzeń zaczynają wypełniać anegdoty i wspomnienia. Kwestią czasu jest, żeby zaczęły krążyć telefony ze zdjęciami pupili.
Również literatura poświęcona zwierzętom ma w sobie coś magicznego i przyciągającego. Lubimy czytać o czworonogach i ich właścicielach. Laura Agusti jest artystką pod każdym względem. Postanowiła podzielić się ze światem historią swojej przyjaźni z kotem o wdzięcznym imieniu – Hej. Jest to historia prosta i tak urocza, że człowiek zapada się w nią bez reszty. A gdy zamyka książkę, towarzyszy mu głębokie poczucie niedosytu.
Gdy otworzyłam paczkę od wydawnictwa i zaczęłam kartkować książkę, wiedziałam już, że będzie co najmniej dobrze. Historia pewnego kota jest małym dziełem sztuki. Jak wspomniałam, okładka jest po prostu śliczna, a środek wypełniony jest grafikami autorstwa samej pisarki. To wszystko daje takie przyjemne poczucie intymności i tego, że wszystko płynęło na kartki książek z serca autorki i nie było w to zaangażowanych osób trzecich.
Przede wszystkim warto wspomnieć, że mimo bajkowej otoczki książka nie ma nic wspólnego z historiami rodem z Disneya. Hej nie wypowiada w książce ani jednego słowa. Jednakże w opisie tych wspólnych kilkunastu lat, tak zwyczajnych z pozoru, między wierszami można przeczytać wiele. Właśnie w zwyczajności tkwi urok tej książki.
Kolejną rzeczą wyróżniającą tę pozycję spośród innych jest to, że Agusti daje nam solidną dawkę wiedzy o samych kotach i ich miejscu w kulturze tudzież mitologii. Korzysta pełnymi garściami ze swojego wykształcenia. Spory fragment poświęcony jest kotom, które malarze umieszczali na swoich dziełach.
Nie zabraknie też szczypty dobrych rad od autorki, jak poradzić sobie z żałobą po śmierci pupila, a także jak przyjąć pod dach nowe stworzonko, które potrzebuje miłości. Wszystko to tworzy niesamowity kolaż, który pomimo pozornego chaosu stanowi cudowną, przepełnioną artyzmem i miłością całość.
Jest to książka, która spodoba się każdemu, ale przede wszystkim przeznaczona jest dla miłośników kotów.