Uznany autor bestsellerowych powieści suspensu Joe Hill (Pudełko w kształcie serca, Rogi) przedstawia historie mroku, fantasy i cudów: Locke & Key. Napisany przez Hilla i ilustrowany przez Gabriela Rodrigueza, Locke & Key opowiada o Keyhouse, niezwykłej posiadłości w Nowej Anglii, zawierającej wiele niesamowitych drzwi, które są w stanie odmienić tych, którzy odważą się przez nie przejść. Jest to także dom przepełnionej nienawiścią istoty, która nie spocznie póki nie otworzy najbardziej przerażających ze wszystkich drzwi... Seria została dwukrotnie nagrodzona British Fantasy Award (w 2009 i 2012) oraz wielokrotnie nominowana do nagrody Eisnera. Telewizja FOX planowała stworzyć serial na bazie komiksu, jednak po zrealizowaniu odcinka pilotażowego projekt został zawieszony.
Premiera (Polska)
27 lutego 2015Liczba stron
160Autor:
Gabriel Rodriguez, Joe HillKraj produkcji:
PolskaGatunek:
Horror, KomiksWydawca:
Polska: Taurus Media
Najnowsza recenzja redakcji
"Locke & Key #2: Łamigłówki" to wyczekiwana kontynuacja rozpoczętej w zeszłym roku albumem "Witamy w Lovecraft" komiksowej serii Joego Hilla i Gabriela Rodrigueza. Po udaremnionym ataku Sama Lessera na Keyhouse wydaje się, że życie rodzeństwa wróciło na normalne tory. Szkoła, nowi przyjaciele i pierwsze zauroczenia... To oczywiście cisza przed burzą, bo działania uwolnionego w poprzednim tomie zła stają się coraz bardziej perfidne i brutalne.
Ile oddalibyśmy za pozbycie się złych wspomnień bądź fobii? Albo gdyby wiedza sama wchodziła nam do głów? W drugim tomie serii Hilla rodzeństwo Locke'ów ma narzędzie, przy pomocy którego może śmiało takie zachcianki realizować. Najmłodszy z nich, Bode, znalazł kolejny z rozlokowanych po Keyhouse tajemniczych kluczy i przyszedł czas na tytułowe łamigłówki. Kojarzą nam się one zazwyczaj z czymś pożytecznym i rozwojowym, ale przecież mają swoją tradycję w horrorze (przypomnijmy choćby cykl "Piła"). W "Locke & Key" chodzi o trochę inny rodzaj gry - autorzy grają zarówno z wyobraźnią oraz przyzwyczajeniami czytelnika, jak i z konwencjami opowieści grozy oraz mitami sielankowego dzieciństwa. Tym razem jednak to nie dzieciaki Locke'ów czeka konfrontacja z wcielonym złem. Dodge (alias Luke Carravagio), znany też jako tajemnicza kobieta ze studni, na razie tylko się z nimi bawi. W najnowszym albumie to dorośli bohaterowie, którzy spotkali go już kiedyś na swojej drodze, ponownie stają się ofiarami jego manipulacji.
No właśnie – ponownie. Joe Hill powoli i oszczędnie uchyla nam rąbka tajemnic z przeszłości poprzedniego pokolenia. Dostajemy kolejne informacje, że coś bardzo złego zdarzyło się około dwudziestu lat temu. Na dwustronicowej, klimatycznej planszy przedstawiającej scenę z teatralnej adaptacji "Burzy" Szekspira pojawiają się główne postacie wydarzeń z przeszłości - oprócz Rendella Locke'a, Luke'a Caravaggio, Ellie Whedon i profesora Joego Ridgewaya są jeszcze inni, na których pełne wprowadzenie do fabuły musimy poczekać. Na razie skupiamy się na poczynaniach Locke'ów z nowym kluczem i na działaniach wkradającego się w łaski mieszkańców Keyhouse Dodge'a, jednocześnie eliminującego zagrożenie ze strony kolejnych osób, które rozpoznały w nim demonicznego osobnika z przeszłości. To, w jaki sposób twórcy zrealizowali pomysł z kluczem, którym bohaterowie mogą otworzyć swoje głowy, warto zobaczyć samemu - nie chciałbym tu psuć przyjemności potencjalnym czytelnikom.
To właśnie na dużych planszach pełnych symbolicznych szczegółów najlepiej uwidocznia się talent rysownika serii, Gabriela Rodrigueza. Joe Hill postawił bowiem na wizualizację pewnych metafor ze sfery natury psychicznej i był to strzał w dziesiątkę - tym samym duch człowieczej wyobraźni i młodości znalazł niespodziewane odbicie na komiksowych stronach.
Czy można mieć jakieś zarzuty wobec serii Hilla? Zapewne niektórych czytelników mogą dekoncentrować dość częste zmiany płaszczyzn czasowych. Ja sam chciałbym widzieć poszczególne zeszyty zebrane w zbiorczym tomie, oddzielone choćby ich okładkami – wydaje mi się, że w takim układzie mocniej wybrzmiałyby zakończenia poszczególnych epizodów. Te niewielkie niedostatki rekompensuje zasięg tej niesamowitej opowieści i powolne, czyli takie jak lubię, odsłanianie kolejnych tajemnic. Cieszy też wprowadzenie nowych postaci, wśród których numerem jeden bezapelacyjnie jest autystyczny syn zamęczanej psychicznie przez Dodge'a Ellie. Być może to on wraz ze swoimi nieodłącznymi zabawkami stanie się jedną z kluczowych postaci serii. Zupełnie lekceważony przez negatywnego bohatera, widzi świat inaczej niż wszyscy. Widzi więcej niż inni, choć na razie jest w obserwacji poczynań Dodge'a równie bezradny jak czytelnik. To dowodzi przede wszystkim narracyjnych zdolności Hilla, świetnie budującego suspens i nastrój zagrożenia. Tym samym, dla żądnych odkrywania kolejnych tajemnic tej historii czytelników, oczekiwanie na dalszy ciąg wydawanego przez Taurus Media komiksu staje się prawdziwą torturą.