Nowa seria ze świata Gwiezdnych Wojen oryginalnie wydawana przez Marvela od 2020 roku. Rebeliancka flota jest rozproszona po tragicznej klęsce w bitwie o Hoth. Han Solo został zamrożony w karbonicie i zabrał go łowca nagród Boba Fett. Luke Skywalker jest zaś ranny i wstrząśnięty po poznaniu strasznej prawdy o swojej przeszłości. Darth Vader nie zabił ojca Luke’a, lecz sam jest jego ojcem! Teraz Luke, księżniczka Leia, Lando Calrissian, Chewbacca, C-3PO i R2-D2 muszą przedrzeć się do pozostałych sił Sojuszu Rebeliantów. Ale bojownicy o wolność nie wiedzą, że po jednej pułapce Imperium czeka na nich kolejna! Przed nimi spotkanie z dowódczynią niszczyciela „Wola Tarkina”, przebiegłą i mściwą komandor Zahrą! Autorami serii są amerykański scenarzysta Charles Soule („Potwór z Bagien”, „Superman/Wonderwoman”, „She-Hulk”, „Śmierć Wolverine’a”, „Star Wars: Lando”, „Star Wars: Poe Dameron”, „Star Wars: Darth Vader – Mroczny Lord Sithów”) oraz hiszpański rysownik Jesús Saiz („Potwór z Bagien”, „Legion Samobójców”, „Kapitan Ameryka”, „Doktor Strange”, „Conan”).
Premiera (Świat)
14 kwietnia 2021Premiera (Polska)
14 kwietnia 2021ISBN
9788328149687Polskie tłumaczenie
Bartosz CzartoryskiLiczba stron
152Autor:
Charles Soule, Jesus SaizGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Egmont
Najnowsza recenzja redakcji
Star Wars. Tom 1: Ścieżka przeznaczenia rozgrywa się tuż po wydarzeniach z Imperium Kontratakuje. Pokazuje, jak wielkie problemy miała Rebelia. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrozumieć dramatyczność sytuacji - tego filmy aż tak dobrze nie podkreśliły. Zasadzki, rozbicie i beznadzieja zagląda im w oczy bardziej, niż można było sobie to wyobrazić. Twórcom udało się dobrze rozłożyć akcenty, abyśmy mogli się zaangażować. I chociaż wiemy, kto przeżyje, śledzimy historię z wielkimi emocjami.
Historię napędzają interakcje między postaciami. Niechęć Lei i Chewiego do Lando, brak zaufania do niedawnego zdrajcy czy dobra rola Zahry jako czarnego charakteru tego komiksu doskonale budują napięcie i emocje, pozwalają zainteresować się opowieścią. Najlepszym punktem komiksu jest jednak kwestia Luke'a Skywalkera, który musi sobie poradzić z prawdą o Vaderze. Towarzyszą mu niepewność, zagubienie i strach. Człowieczeństwo Luke'a świetnie współgra z tym, co zasugerowała trylogia sequeli, a czego tak naprawdę oryginalna trylogia nigdy nie liznęła na takim poziomie. To staje się arcyciekawym wątkiem, który pozwala zrozumieć tę postać. Widzimy drogę bohatera do miejsca z Powrotu Jedi.
Dobrze tutaj wypada wycieczka do Miasta w Chmurach. To taka ciekawostka dla fana zgłębiającego kanon. Możemy zastanawiać się, co się stało z mieczem Luke'a po tym, jak obcięto mu dłoń. Weźcie pod uwagę prowadzenie tej historii, wizję Mocy i skierowanie go na inną planetę, na której spotyka nie tylko starszą Jedi, ale jeszcze ducha przypominającego Wielkiego Inkwizytora. To właśnie dzięki takim rozwiązaniom Ścieżka przeznaczenia jest komiksem wciągającym i ciekawym.
Rysunki Jesusa Saiza pozostawiają po sobie dobre wrażenie, ale są rzeczy, które mogą wywołać mieszane odczucia. Z jednej strony Saiz świetnie komponuje tło i sprawdza się w scenach akcji, zwłaszcza w tych grupowych i w kosmosie. Z drugiej strony twarze bohaterów czasem pozostawiają zbyt wiele do życzenia. Jedne wyglądają lepiej, inne gorzej. Luke w wielu miejscach był dość dziwnie narysowany.
Star Wars. Tom 1: Ścieżka przeznaczenia to (pomimo lekkiego zgrzytu wizualnego) świetny początek historii. Spełnia rolę rozrywkową, ale też nadaje filmom głębsze znaczenie.