W 2. części przygód Doktora Strange'a (Benedict Cumberbatch), czyli filmie Doktor Strange w multiwersum obłęduElizabeth Olsen wciela się w Wandę Maximoff, znaną jako Scarlet Witch. Okazuje się, że pewna scena z udziałem bohaterki, która wymagała od jej odtwórczyni użycia samych negatywnych emocji, według aktorki nie była najłatwiejszą rzeczą do odwzorowania na ekranie.

Doktor Strange 2 - Elizabeth Olsen o trudnej scenie

W ramach promocji 2. odsłony losów Doktora Strange'a, czyli Doktor Strange w multiwersum obłędu, Elizabeth Olsen udzieliła wywiadu portalowi Variety. To właśnie w nim, aktorka miała okazję podzielić się ze swoim rozmówcą sceną, która sprawiła jej niewątpliwą trudność podczas kręcenia filmu. Okazuje się, że momentem, który aktorka uważa za wielkie wyzwanie, była chwila, w której ta musiała bardzo zezłościć się na swoje ukochane dzieci, czyli Billy'ego i Tommy'ego. To właśnie oni rzucali w jej postać przedmiotami, aby uchronić się przed jej złymi mocami.  Według aktorki scena z udziałem jej dzieci, która pojawiła się pod koniec filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu, wymagała od niej wydobycia z siebie szczególnie negatywnych emocji:
Jest taki moment, w którym muszę rzucić się na ludzi, których kocham, i to była trudna scena. Jedna z osób, które kocham - mali ludzie, których kocham - rzucali we mnie różnymi rzeczami w scenie i przypadkowo uderzyli mnie w twarz naprawdę mocno. To była moja najlepsza reakcja. Czułam się jednak tak źle, że użyłam jej jako aktorka i pozwoliłam, aby moja reakcja odbiła się na ludziach, których kocham. Potem byli przerażeni. To naprawdę było coś, co w ogóle mi się nie podobało, ale wiedziałam, że będzie to dobre dla tej sceny. 
Film Doktor Strange w mulwersum obłędu jest dostępny w kinach. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj