Dexter: Zmartwychwstanie - odcinek 5 - recenzja
Dexter: Zmartwychwstanie z każdym odcinkiem udowadnia, jak świetnym jest serialem – przemyślanym, pomysłowym i z dopracowaną historią. Nowy odcinek również pozytywnie zaskakuje, pokazując widzom starego, dobrego Dextera.
Dexter: Zmartwychwstanie z każdym odcinkiem udowadnia, jak świetnym jest serialem – przemyślanym, pomysłowym i z dopracowaną historią. Nowy odcinek również pozytywnie zaskakuje, pokazując widzom starego, dobrego Dextera.

Twórcy wykazują się zaskakującym wyczuciem – wiedzą, kiedy wprowadzać ekspozycję, by najlepiej zadziałała. Dostaliśmy mało informacji o miliarderze, będącym fanem seryjnych morderców, więc szybkie przedstawienie go za pomocą wywiadu udzielanego dziennikarce okazało się strzałem w dziesiątkę w serialu Dexter: Zmartwychwstanie. To dokładnie ten moment, gdy musimy dowiedzieć się czegoś więcej, by umocnić swoje zainteresowanie. Informacje może nie są konkretne, ale na tyle sugestywne i interesujące, że pobudzają ciekawość. O to właśnie chodzi, by czarny charakter stopniowo nabierał wyrazu.
Relacja Dextera z Harrisonem może się podobać, bo jest nieoczekiwana. W New Blood twórcy chcieli nas przekonać, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, więc tytułowy bohater zaczął szkolić swojego syna. Nowy serial definitywnie temu zaprzecza – Harrison jest normalny, ma sumienie i ludzkie oblicze. To doskonała decyzja, bo ta relacja będzie angażować dzięki ukazaniu dwóch przeciwstawnych osobowości. Mężczyźni są różni, ale łączy ich bliskie uczucie. To też pozwoli inaczej pokazać Dextera – jako osobę, która dla dziecka stara się ograniczać narzucone przez Mrocznego Pasażera impulsy.
Wątek romantyczny? Dexter: Zmartwychwstanie już w czwartym odcinku zasugerował, że może coś być między Dexterem i Lady Vengeance. W najnowszej odsłonie twórcy to sprawnie kontynuują, lawirując pomiędzy jego fascynacją, potencjalnym uczuciem i zaskoczeniem. To mocna zaleta kontynuacji przygód Dextera Morgana. Choć wszystko wskazuje na to, że opowieść podąża przewidywalnym torem, w odpowiednim momencie pojawia się zwrot akcji. Fakt, że Lady Vengeance nie jest mityczną pogromczynią gwałcicieli, a zwyczajną seryjną morderczynią, był niespodziewany, bo twórcy sugerowali inny rozwój sprawy. To trafia w punkt, bo trochę manipuluje widzem, ale nie przekracza granicy i wywołuje emocje. Rozprawienie się z zabójczynią rozegrano po mistrzowsku, co zagwarantowało dużo satysfakcji. Ciekawe, jak na to zareagują inni, bo nagle dwie osoby zniknęły. Intrygująco wypada też ostatnia scena. Wygląda na to, że Mia nie pobędzie zbyt długo w więzieniu.
Cieszy fakt, że w tym odcinku Zmartwychwstania twórcy wyczuwają dobre tempo i nie pozwalają sobie na niepotrzebne dłużyzny. Kwestia matki taksówkarza, rozmowy z Harrisonem, a nawet wsypanie Mii, by zdjąć podejrzenia z młodego Morgana – wszystko ma jakiś cel. Albo dostarcza widzom emocji, albo rozwija fabułę i postacie. To jest zaskoczenie, bo twórca nie zawsze tak dobrze opracowywał odcinki w prequelu Grzech: Pierworodny. Najwyraźniej tym razem zebrał sprawniej działającą ekipę scenarzystów.
Dexter: Zmartwychwstanie to świetny serial. To można już powiedzieć po pięciu odcinkach. Wątki są przemyślane, postacie wyważone i dobrze nakreślone, ale wciąż pozostaje dużo miejsca na niedopowiedzenia i rozwój w kolejnych odcinkach. Teraz najbardziej intryguje reakcja miliardera na nową sytuację oraz to, co zrobią z Batistą, skoro trop z podejrzeniem wobec Harrisona się urwał. To może być jeden z najlepszych seriali 2025 roku.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1963, kończy 62 lat
ur. 1961, kończy 64 lat
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1947, kończy 78 lat
ur. 1977, kończy 48 lat

