‌‌Janusz Majewski jest jednym z lepszych reżyserów rodzimego kina, o czym mogą świadczyć filmy, takie jak Zaklęte rewiry, C.K. Dezerterzy czy Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy. Jak każdy twórca miał także kilka potknięć, jak choćby słabo przyjęte przez krytyków i widzów Złoto dezerterów. Teraz, dzięki książce Zofii Turowskiej, możemy dowiedzieć się, jak wyglądało powstawanie tych kultowych tytułów od kulis, czy jak doszło do współpracy Majewskiego z młodziutkim Markiem Kondratem, który zadebiutował w 1975 roku u boku Romana Wilhelmiego na planie Zakazanych rewirów. Co ciekawe, aktor rozpoczął swoją karierę u tego reżysera i również u jego ją zakończył, występując w 2011 roku w filmie Mała matura 1947. Majewski to reżyser czujący się dobrze w każdym gatunku filmowym, choć swego czasu najbardziej preferował kryminały. Wystarczy wspomnieć tylko uwielbiany przez widzów, zrealizowany dla Telewizji Polskiej w 1967, Ja gorę! W książce znajdziemy wiele dokumentów i opisów, w jaki sposób reżyser zbierał dokumentację oraz z jakimi wyzwaniami musiał się zmierzyć.
Źródło: Marginesy
Bardzo ciekawe są anegdoty dotyczące nie tylko procesu powstawianiu filmów, ale także z tego, jak były one odbierane przez władzę i cenzurę. Jedna z nich opowiada o dużej sympatii generała Wojciecha Jaruzelskiego do filmu C.K. Dezerterzy. Nie dopatrzył się w nim aluzji do opuszczenia wojska przez jemu podlegających żołnierzy, ukazanej poprzez sceny z czasów armii austro-węgierskich. Być może podczas seansu pękał ze śmiechu jak tysiące Polaków w kinach, oglądając przygody szeregowca Kani i jego kolegów. Ta produkcja do dziś cieszy się bardzo dużą popularnością i jest chętnie powtarzana przez telewizję. Zofii Turowskiej udało się zebrać pokaźną liczbę materiałów prasowych, które znakomicie ukazują życie reżysera. Do tego dochodzą jeszcze unikalne dokumenty, prywatne zdjęcia i całe artykuły, a nawet strony z gazet z opisywanych epok. Dla miłośników polskiego kina Janusz Majewski. Film - Kobieta jego życia będzie ważną i fascynującą pozycją. Nie tylko ze względu na treść w niej zawartą, ale także za sprawą bardzo dobrze wymyślonego projektu graficznego. Grafiki pięknie uzupełniają tekst i nie są wrzucone jako zapychacz, jak to ma miejsce w podobnych publikacjach. Co ważne, książka jest też bardzo sprawnie napisana. Nie nudzi czytelnika zbędnymi faktami czy zdarzeniami niemającymi większego znaczenia dla twórczości reżysera.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj