Anita doczekała się upragnionego dziecka. Wspólnie z mężem Adamemprzeprowadziła się w spokojną, malowniczą okolicę pod Krakowem i całkowicie poświęciła wychowywaniu córki. Wyglądają jak przykład idealnej rodziny, ale tylko z zewnątrz. Szara codzienność coraz bardziej przytłacza Anitę. Jest już zmęczona rolą wyłącznie matki i gospodyni domowej. Tęskni za pracą zawodową, spotkaniami i rozmowami z innymi dorosłymi, a przechodząca bunt dwulatka córka coraz częściej doprowadza ją do łez. Swoją złość wyładowuje na mężu, zarzucając mu zaniedbywanie obowiązków domowych i rodzicielskich. Natomiast Adam zirytowany ciągłym narzekaniem sfrustrowanej żony coraz więcej czasu spędza w pracy, gdzie finalnie wdaje się w romans. Pomiędzy małżonkami narasta przepaść. Tymczasem Anitę dosięgają demony z przeszłości. Dostaje przesyłkę z damską bielizną oraz dziwne sms-y świadczące o tym, że najprawdopodobniej wróciła jej prześladowczyni sprzed lat. Skąd i jak wielkie niebezpieczeństwo zaczyna zagrażać Anicie i jej rodzinie? Strach, który powraca stanowi dalsze losy bohaterów bestsellera Magdy Stachuli pt. Idealna. Nieznajomość pierwszej części nie jest tu żadnym problemem. Stachula w toku fabuły często nawiązuje do wcześniejszej opowieści wyjaśniając pokrótce co się wydarzyło, a więc czytelnik jest doskonale poinformowany w relacjach pomiędzy poszczególnymi postaciami.
Źródło: Znak
Cała historia utrzymana jest w narracji pierwszoosobowej, jednak nie jednego bohatera, ale czterech osób. Anita, wokół której toczy się cała fabuła, to osoba którą trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony wzbudza litość, ale z drugiej strony jej tok myślenia i działania bywają irytujące, a wręcz naganne. Ten sam typ człowieka reprezentuje jej mąż, Adam. Niezapominajka to już jednostka zdecydowanie negatywna, zaburzona emocjonalnie. No i Eryk – jego postać to już tylko kontynuacja obecności bohatera wcześniejszej części, wydająca się nie wpływać na przebieg bieżących wydarzeń. Prowadzenie narracji z perspektywy tylu osób pozwala mieć pełen obraz zdarzeń i lepiej poznać głównych bohaterów, a przede wszystkim bardzo przyjemnie się to czyta.
 Akcja książki jest bardzo dynamiczna. Co prawda pierwsze strony dają mylne wyobrażenie, że mamy do czynienia z powieścią obyczajową, mówiącą o monotonnym życiu kury domowej z problemami małżeńskimi. Jednak wrażenie to szybko ulatuje i fabuła wkracza na właściwe sobie tory. Od tego momentu akcja nabiera rozpędu i nawet na moment nie zwalnia. Ze stałą prędkością i częstotliwością pojawiają się nowe wątki, ciągle coś ciekawego się dzieje i nie ma tu mowy o chwili stagnacji. Ponadto akcja jest tak bardzo wciągająca, iż nie sposób się od niej oderwać. Na samym końcu odczuwa się niedosyt, gdyż strony przelatują zbyt szybko i równie szybko książka się kończy. Zdecydowanie za szybko. A czytelnik chciałby więcej takiej przyjemności. Samo zakończenie jest bardzo zagadkowe, ale także stanowi zapowiedź dalszej części. Wydaje się wyraźnie krzyczeć, że to jeszcze nie koniec. Strach, który powraca powinien być obowiązkową pozycją dla każdego, kto ceni sobie książki, w których nieustannie coś się dzieje. Sposób przekazu, sylwetki bohaterów oraz sama fabuła przyciągają niczym magnez, a książkę tą się wręcz pochłania. Nie będzie przesadą określenie jej jedną z najlepszych polskich pozycji bieżącego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj