Robert Scoble, który specjalizuje się w dziedzinie nowych technologii, podzielił się swoimi wrażeniami z wizyty w siedzibie wytwórni 20th Century Fox. W tamtejszych laboratoriach trwają prace nad wirtualną rzeczywistością, a Scoble mógł na własnej skórze zobaczyć efekty wysiłku tamtejszych naukowców.

Z relacji eksperta wynika, że przeżył on coś niesamowitego i bardzo żałuje, że nie może podzielić się szczegółami. Twierdzi, że aby w pełni zrozumieć potęgę wirtualnej rzeczywistości, trzeba tego samemu spróbować. Opowieści innych osób tego nie oddadzą:

Jasna cholera! Jakość obrazu jest niesamowita, i ta immersja czy uczucie ekscytacji, nawet kiedy wiesz co nadchodzi. Możliwość widzenia rzeczy na nowe sposoby, chodzenia wokół maszyn, przeczytania napisów na małych etykietach, czy nawet wsadzenia głowy wewnątrz jakiejś maszyny - świat się zmienia. 

Scoble zwiedził laboratoria FOX-a dzięki uprzejmości wytwórni oraz naukowca Teda Schilowitza. Okazało się, że na terenie studia są dwie placówki, gdzie pracuje się nad wirtualną rzeczywistością. Jedna związana z firmą Oculus, a drugia z Valve, które też tworzą swoje własne gogle VR. Scoble twierdzi, że kolejny rok będzie dla tej dziedziny przełomowy. Projekty, nad którymi pracują Oculus, Valve i również Sony mają okazać się najważniejszymi produktami zaprezentowanymi w branży technologicznej od czasu pierwszego iPhone'a.

Czytaj także: „Arrow” – szczegóły 4. sezonu. Nowy strój głównego bohatera

Widać więc, że 20th Century Fox podchodzi do tego tematu bardzo poważnie i już w niedalekiej przyszłości mogą czekać nas zupełnie inne doświadczenia kinowe podczas seansów kolejnych filmów wytwórni. Pełne wideo z relacją Roberta Scoble'a możecie zobaczyć poniżej: