Wygląda na to, że w uniwersum Marvela istnieje także Baby Yoda - odwołanie do niego pojawiło się w jednym z komiksów.
Pod sztandarem Disneya już od kilku lat funkcjonują zarówno Gwiezdne Wojny, jak i Marvel. W świecie Star Wars olbrzymią popularność zdobył serial
The Mandalorian, a Baby Yoda w ekspresowym tempie stał się ważnym elementem popkultury. Wygląda na to, że na tyle istotną, iż o jego obecności wiedzą już superbohaterowie w uniwersum Domu Pomysłów.
W wydanym wczoraj komiksie
Empyre #0: Fantastic Four podróżująca przez kosmos tytułowa drużyna herosów trafiła na jedną z planet obcych - w trakcie drogi zwyczajnie skończyło im się paliwo. W tej samej lokacji jeden ze Starszych Wszechświata, Profiteer, urządził arenę gladiatorów, na której raz po raz walczą ze sobą przedstawiciele ras Kree i Skrulli. Gdy więc część Pierwszej Rodziny Marvela zajęła się tankowaniem, młodsi członkowie grupy, Franklin i Valeria Richards, postanowili odwiedzić kasyno - wykorzystując swoje zdolności, chcieli rozbić bank i następnie wymienić wygrane pieniądze na paliwo.
Rzecz w tym, że Franklin i Valeria z racji młodego wieku nie mogli wejść do środka; gdy jeden z ochroniarzy nie chciał ich wpuścić, Richardsowie zaczęli przekonywać, że w rzeczywistości są członkami kosmicznej rasy Valerianów, którzy starzeją się znacznie wolniej niż ludzie. Franklin od razu powiązał ten fakt z Baby Yodą - spójrzcie sami:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h