Entuzjastyczna recenzja pierwszego odcinka 5. sezonu Arrow. Katie Cassidy wraca

Wszyscy doskonale wiemy, jaki los spotkał Laurel Lance aka Black Canary w poprzednim sezonie serialu Arrow. Wygląda jednak na to, że średnio co kilkanaście dni dowiadujemy się o tym, w którym odcinku (lub innej produkcji Serialowego Uniwersum CW) pojawi się jeszcze Katie Cassidy. Aktorkę zobaczymy więc w jubileuszowej, setnej odsłonie przygód Zielonej Strzały. Co więcej, w tym samym odcinku powróci również Robert Queen, ojciec tytułowego bohatera. Zaskakiwać może jedynie fakt, że - według ostatnich doniesień - obie postacie ponownie pojawią się w serialu, a ich obecność nie będzie tłumaczona wydarzeniem Flashpoint czy odwołaniem do retrospekcji. Portal ComicBook opublikował także recenzję pierwszego odcinka 5. sezonu Arrow. Akcja ma się rozkręcać powoli, jednak warto czekać - widzowie mają zobaczyć "piękną" choreografię scen walki. W pewnym momencie powinniśmy dostrzec budowanie całkiem zgrabnego pomostu między aktualną historią a retrospekcjami. Ukoronowaniem odcinka jest ostatnie 15 minut, gdzie serial ma pokazywać to, co "kiedyś było w nim najlepsze". Autor recenzji zapewnia, że czuć kładzenie fundamentów pod "większy obraz tego wszystkiego". Krytyk z niecierpliwością oczekuje kolejnej odsłony obecnego sezonu. Zobacz także: Arrow i Legends of Tomorrow - plakaty nowych sezonów Premiera 5. sezonu serialu Arrow w stacji CW już 5 października.