Dexter Fletcher stworzył dla Apple TV+ film Ghosted z Aną de Armas i Chrisem Evansem w rolach głównych. Filmowiec w podcaście A Trip to the Movies zdradził, dlaczego kino i streaming wymagają zupełnie innego podejścia. Na przykładzie swojej nowej produkcji pokazał, że pewnych rzeczy nie można przeciągać, jeśli chce się zatrzymać widza przed domowym ekranem. Szczególnie, jeśli chodzi o początek filmu. Ghosted - polski tytuł zadziwia. Kreatywność poszła w dziwnym kierunku

Ghosted - kino kontra streaming

Nie możesz tworzyć filmu pod streaming w ten sam sposób, w jaki zrealizowałbyś go pod kino. Rządzą się zupełnie innymi prawami. Między innymi dlatego, że ludzie mają możliwość, by wyłączyć film w każdym momencie.

Ghosted - dlaczego reżyser musiał skasować scenę?

Fletcher początkowo chciał stworzyć długą i skomplikowaną sekwencję, otwierającą Ghosted: Ana De Armas miała prowadzić samochód przez górę, nawiązując do sceny z Foul Play z 1978 roku. Przedstawił pomysł Apple, jednak choć rozumieli, co próbuje przekazać, mieli wątpliwości, czy na pewno spodoba się to widowni.
Myślałem, że była świetna - ta trzyminutowa scena otwierająca film - a wtedy powiedzieli, że nie mogę tego zrobić, ponieważ jeśli nie dzieje się nic w ciągu pierwszych trzydziestu sekund, dane pokazują, że ludzie po prostu wyłączą film. Nie chciałem, by do tego doszło, więc poszedłem na kompromis.
fot. Apple TV+
Warto przypomnieć, że Ghosted według Deadline było jednym z najbardziej oglądanych debiutów na platformie, więc ta strategia mogła zadziałać. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj